EksMagazyn: Kim są BadBoys Team?
Dawid Ozdoba: Moim dzieckiem… Chciałem stworzyć coś dla polskich kobiet i udało się. Teraz jesteśmy w Polsce bezkonkurencyjni, ale nie mówię o tym, żeby się przechwalać, tylko dlatego, że udało nam się zmienić stereotyp tancerza erotycznego.
To znaczy?
Gdy zaczynałem pokazy z rynku właśnie zniknęła grupa Men of the Night – byli dobrzy, tylko brakowało osoby, która by to dobrze nadzorowała. Wtedy na rynku pojawiła się grupa BadBoys Team i po roku byliśmy już znani w całej Polsce, a w kolejnych latach staliśmy się też znani w Europie. W przeciwieństwie do innych grup nie stawialiśmy nacisku na wspomaganie się sterydami, tylko na tańcu, zabawie i sylwetce fitnessowej – ładnej i zadbanej. Naszym hasłem reklamowym było „na naszych pokazach czuj się jak księżniczka”. Robimy wszystko dla kobiet, kochamy je i pomagamy uciec na chwilę od obowiązków i codzienności. Na pokazach rozbieramy się i pokazujemy ciało, ale, obok tego jest taniec pobudzający zmysły i pragnienia. A najważniejsze jest to, że szanujemy kobiety i to kobiety uważamy za gwiazdy wieczoru – my jesteśmy jedynie dodatkiem.
Wracając do pytania – BadBoys to…
Styl życia, nie tylko scena, ale i przyjaźń poza nią. Jesteśmy teamem na dobre i na złe. Kobiety to widzą i doceniają, dlatego na naszych pokazach potrafi być nie 100 czy 200 pań, ale nawet ponad 3 tysiące i to jest cudowne.
Jak długo działacie i co kobiety lubią w was najbardziej?
Działamy już 11 lat… Jak ten czas leci (śmiech). Najlepsze jest to, że, jak oglądam filmy z pokazów, to dokładnie pamiętam miasto i miejsce. Lata lecą i następują zmiany – w grupie są roszady – odpadają słabe ogniwa i osoby, które ten zawód psuje. Zostają najlepsi, a co do pytania o to, co kobiety w nas lubią… Często mówią, że kochają w nas to, że jesteśmy łobuzami… (śmiech) Czasami kochanymi słodziakami, innym razem niegrzecznymi chłopcami…
Jak to jest być obiektem pożądania setek pań w całej Polsce?
Zajefajnie (śmiech). A tak poważnie, to pytasz nas o to? Tu nie o to chodzi, ale faktycznie, jako dziecko, często stawałem w domu na strychu, brałem mikrofon, włączałem głośno muzykę i udawałem, że jestem na scenie przed tysiącami fanów. Innym razem uczyłem się kroków z teledysków i tańczyłem – zawsze widziałem tłumy ludzi, którzy klaszczą i krzyczą… To było cudowne uczucie… Ostatnio dostałem oklaski po pokazie BadBoys Team od 800 kobiet i owacje na stojąco. Łezka się zakręciła lekko…
Jak trafić do waszego Teamu?
Bardzo ciężko! Wcześniej wygrywało moje dobre serce i litowałem się nad ludźmi, którym było źle i dawałem im szansę w grupie…Teraz szukamy tylko najlepszych – dopracowane ciało, kreatywność, odpowiednie podejście do kobiet, wykształcenie wyższe lub student, no i taniec przez duże „t”! Dodatkowo, dobrze jak ktoś ćwiczy sztuki walki, bo dzięki temu wyrabia się charakter. A najważniejsza jest rozmowa ze mną – Dawidem „Łobuzem” Ozdobą (śmiech). Po pierwszych 3 minutach rozmowy wiem, czy ktoś się nadaje czy nie, a po 5 mam dla niego ksywę, np.: Kamil „Buźka” – bo wygląda jak „Buźka” z „Drużyny A” dostał ją pierwszego dnia na spotkaniu i przyjęło się idealnie. Lukas Mr Perfekt… Ale to musicie same zobaczyć na naszych pokazach… Dlaczego jest Mr Perfekt… (śmiech).
Czego tancerzowi erotycznemu nie wolno – macie jakiś „kodeks”?
Mamy , ale jego nie zdradzimy. Powiem jedno: nigdy nie rozbieramy się „do rosołu”, zawsze zakrywamy to, co ciekawi kobiety najbardziej…
Jakie są Polki? Wyzwolone, czy jednak nadal skrępowane seksownym mężczyzną rozbierającym się podczas tańca?
Cudowne! Reakcja podczas pokazów jest genialna! Tańczyliśmy w Grecji, Anglii, Hiszpanii, na Litwie i Łotwie, i nigdzie nie ma tak cudownie, jak w Polsce. Teraz chcemy ruszyć na Norwegię, Holandię i USA.
A jacy są faceci w Polsce? Wiele pań mówi, że to nudziarze, którzy nie potrafią uwodzić, prawić komplementów, być atrakcyjnymi dla swoich kobiet. Czy to prawda?
Na facetach to ja się nie znam (śmiech). Wszyscy w grupie są hetero i pytanie raczej musisz kierować do kobiet no i sama sobie odpowiedzieć… Powiem tylko o BadBoys Team – potrafimy zaskoczyć, rozpalamy, zniewalamy i uzależniamy…
To akurat jedno z najprzyjemniejszych uzależnień. Czego seksowni faceci mogą życzyć kobietom, a czego przeciętnym mężczyznom w Polsce? Jakieś rady?
Rady? Dla facetów: bądźcie tacy, jacy jesteście, bo jak się zmienicie zbyt mocno, to kobiety nie będą przychodziły na nasze pokazy (śmiech). A tak poważnie, myślę, że mężczyźni czasami muszą nam podziękować, bo dziewczyny po naszych pokazach wracając do swoich mężów czy też kochanków i nie idą spokojnie spać… My je rozpalamy, a potem one szaleją w domu ze swoimi partnerami (śmiech). Dla kobiet nie będzie rad! Powiem w imieniu całego zespołu: dziękujemy, że jesteście i kochamy Was. Po prostu!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.