- Oskar, on mi powiedział, że ja jestem zwyczajnie nudna. Rozumiesz, nudna, że ani w góry, ani na rower, ani w piłkę pograć. Że życzy mi jak najlepiej, ale on jednak woli z Kaśką na wakacje pojechać. Powiedziałam sobie: dość, po prostu dość. Ścinaj na krótko, a ja od poniedziałku zaczynam zajęcia ze wspinaczki górskiej.
- Oleńko – szepnąłem patrząc na jej filigranowe dłonie – ale …
- Zamilcz niż powiesz, że się nie nadaje. Zobaczysz, jeszcze wszyscy zobaczycie!
I tak Ola zaczęła uprawiać wspinanie, następnie zaczęła co tydzień jeździć w góry, by wreszcie przyjść z radosną nowiną: „czekałam na Piotra całe swoje życie. Rozumiemy się w pół słowa i jeszcze wiesz… łączy nas pasja do gór”. Próbowałem jak najautentyczniej zagrać entuzjazm, po czym czekałem na rozwój wypadków. I rzeczywiście wydawało się, że fatum minęło. Ola kwitła, choć ramiona nabierały coraz więcej mięśni. Była szczęśliwa, zakochana.
- Piotr chce mi się oświadczyć. Tak czuję – wyznała któregoś popołudnia – i zrobi to w górach. Wiesz zaproponował mi udział w wyprawie, którą ogranizuje. Będę jedyną kobietą i mamy iść na Elbrus. Żebym tylko plamy nie dała – ćwierkała dalej – ja go jeszcze zaskoczę. Zapisałam się na kilka profesjonalnych forów dla alpinistów i będę najlepiej przygotowana z całej ekipy.
Spotkaliśmy się po miesiącu. Czułem, że nie jest najlepiej. Przytuliłem. Wybuchnęła płaczem – myślałam, że będzie ze mnie dumny. Że zaimponuje chłopakom z ekipy – chlipała – no i wyruszyliśmy na ten pieprzony Elbus. Wiesz, tam wysoko w górach to pełno śniegu. Trzymaliśmy się cały czas razem. Bałam się, że będę opóźniać … chłopaki to sikają raz dwa a kobieta …I w takim norweskim sklepie dla alpinistów znalazłam go.
Napiłem się kawy.
- Więc jak chłopaki sikali, to ja też. I wyciągnęłam go z taką dumą, że nie będę opóźniać drużyny i że taka profesjonalna jestem.
- Ale co wyciągnęłaś?
- Takiego profesjonalnego silikonowego penisa dla alpinistek.
Łyk kawy wpadł w jakąś wirówkę w moim gardle: że co?
- Kupiłam takiego plastikowego i przyłożyłam jak chłopak. Ćwiczyłam to w domu więc szło mi całkiem sprawnie. Tylko Piotr …długo nie mówił, o co chodzi. Dopiero po dwóch whisky wyznał, że od czasu tego sikania …on… że nawet jak mnie widzi w tej nowej, bordowej bieliźnie, to cały czas mu się wydaje, że mam coś jeszcze między nogami. I że zwyczajnie nie jest w stanie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.