„Ze słonecznej Kotaliny znikają wszystkie smoki, a noce stają się niepokojąco długie. Zachwianie równowagi między dniem a nocą grozi katastrofą. Nad demonami ciemności nie zapanuje nawet ich władca, Aryman… Mieszkańcy Kotaliny muszą zmierzyć się z przeszłością, zawrzeć niespodziewane sojusze… Wszystko po to, by uratować swój świat. Świat pełen dobrych wampirów, potężnych magów, kojących zielarek i zmysłowych inkubów…” – tak rozpoczyna się historia, którą na kartkach tej niewielkiej powieści serwuje nam autorka Victoria Armstrong. „Ametysta” to klasyczna fantasy, pełna magii, istot różnych ras, z mocno zarysowanym wątkiem walki dwóch światów – dobra i zła i prywatnymi namiętnościami głównych bohaterów. Bohaterów bardzo różnych, niejednoznacznych, pełnokrwiście opisanych i z nie do końca odkrytą przeszłością, dodajmy.
W interesującą formę została ujęta fabuła powieści. Świat poznajemy z punktu widzenia kilku głównych bohaterów, z dwóch różnych stron barykady, co sprawia, że od początku rysuje się przed nami szersza perspektywa zdarzeń. Kolejne wypadki obserwujemy oczami bohaterów, wraz z wszystkimi ich motywami, rozterkami, emocjami i przemyśleniami. Takie umiejscowienie narratorów powieści sprawia, że z jednej strony jesteśmy blisko uczuć i pragnień głównych postaci, a z drugiej – patrzymy na całokształt wydarzeń z góry, ciekawi kolejnych zwrotów akcji. Obie strony szykują się do walki, planują intrygi, zmierzają się ze swoimi słabościami, podejmują ryzykowne akcje, a my jako czytelnicy, jesteśmy wciągnięci w sam środek wydarzeń.
Jednym z ważnych wątków książki jest temat dojrzewania i zmiany. Z tego punktu widzenia „Ametysta” może być traktowana jako przypowieść o zyskiwaniu samoświadomości. Główna bohaterka tomu, Ametysta, to młoda, utalentowana maginka, posiadająca wyjątkową moc, z której istnienia nie do końca zdaje sobie sprawę. By ją odkryć, będzie musiała udać się w głąb samej siebie, dotrzeć do nieświadomych ograniczeń, które tkwią w każdym z nas, zaakceptować bolesne wydarzenia z przeszłości, znaleźć w sobie siłę i dopiero wtedy wykorzystać w pełni swój potencjał, co w warstwie wydarzeń fabularnych – przekłada się na uratowanie przez Ametystę świata, w którym żyje.
Dodatkowym atutem powieści jest barwny i sugestywny język, którym autorka opisuje światy, wymiary i przeróżne istoty je zamieszkujące. Umiejętnie kreślone obrazki, pełne fantazyjnych miejsc, krajobrazów i magicznych właściwości głównych bohaterów, niemal od pierwszych zdań książki pochłaniają czytelnika i pobudzają wyobraźnię. Wraz z rozwojem akcji, poznajemy ten świat coraz lepiej. Autorka umiejętnie dawkuje opisy, co sprawia, że w odróżnieniu od wielu powieści fantasy o grubszej objętości, nawet na moment nie stają się one nużące. Dzięki temu zabiegowi, powieść – mimo, że jej akcja toczy się w nierealnym świecie, zainteresuje nie tylko fanów tego gatunku.
O autorce
*Viktoria Armstrong – to pseudonim polsko- amerykańskiej pisarki. Na co dzień jest przede wszystkim matką dwóch fantastycznych córek. W domu, poza córkami, rezydują trzy koty. Z wykształcenia socjolog, pracuje w biznesie. W wolnych chwilach czyta, a może nawet połyka książki, jeździ na rowerze, zimą na snowboardzie. Od lat także śpiewa. Inspiruje się życiem i ludźmi, których spotyka na swojej drodze. Zawsze uważała, że marzenia to nic innego, jak plany, które trzeba zrealizować.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.