Wielokrotne próby odchudzania podejmowane każdego roku kończyły się mało spektakularnym spadkiem masy ciała lub gorzej, powrotem do poprzedniej wagi. Spojrzałam prawdzie w oczy i uznałam, że własne restrykcje dietetyczne są nieskuteczne. Zawsze przychodził moment załamania i gorszego samopoczucia, które rekompensowałam sobie słodką przekąską. Rujnowało to nie tylko mój jadłospis, ale przede wszystkim samopoczucie. Zagrażało motywacji i zniechęcało do dalszych działań. Ze swoimi problemem pozostawałam sama. Do dyspozycji miałam jedynie Internet. Pełen treści, niekoniecznie najwyższych lotów. Szukając kolejnych informacji jak skutecznie schudnąć i nie przytyć natknęłam się na portal o zdrowym żywieniu i odchudzaniu. Przeglądając stronę nabierałam coraz większej ochoty na przetestowanie usługi, którą oferuje DietMap. Dietetyczna aplikacja mobilna pomagająca zarządzać twoim planem żywieniowym. Zgłębiłam temat i dowiedziałam się, że wykupując miesięczny abonament otrzymuje indywidualny plan żywieniowy, skonstruowany przez specjalistów dietetyki. Zastanawiała się czy gra jest warta świeczki. „Pochodziłam” trochę po portalu i zaintrygowały mnie dietetyczne przepisy na zdrowe i smaczne dania. Niektóre potrawy wyglądały naprawdę obłędnie. Nie ukrywam, że to był argument, który zadecydował o kupnie abonamentu DietMap.
Zarejestrowałam się, opłaciłam abonament i zaktualizowałam informacje o sobie. Dostałam dietę na 1400 kcal, jadłospis składał się z 5 posiłków. Podczas swojej przygody z odchudzaniem nauczyłam się co nieco na temat zdrowego żywienia i moja świadomość jest wysoka. Chciałam skonfrontować swoją wiedze i informacje, które posiadam z ofertą DietMap. Na szczęście, okazało się, że diety DietMap faktycznie układane są przez profesjonalistów. Smaczne, zdrowe i ciekawe posiłki z wyliczoną wartością energetyczną i odżywczą w jednym miejscu. Super! Do tego ładne zdjęcia potrawy, szczegółowy opis czynności do wykonania oraz intuicyjna ilość składników potrzebnych do przyrządzenia dania. Zwykła owsianka może nagle stać się ciekawą propozycją na śniadanie. Nie trzeba wielkiej filozofii, aby każdego dnia wyglądało ono inaczej. W poniedziałek jest owsianka z orzechami włoskimi, następnego dnia jajecznica, w środę dzień zaczynam owsianką z sezonowymi owocami. Rewelacja. Pomysłów jest całkiem sporo. Czasem w menu pojawiało się musli, za którym nie przepadam. Na szczęście szybko i bez konsekwencji dla diety mogłam je wymienić na zwykłą kanapkę lub jogurt z owocami. Pokusiłam się nawet o dodanie własnych posiłków. Z miłą chęcią włączam je diety. Zwłaszcza w przypadku obiadów. Zwykle gotuję na dwa lub trzy dni. Wiele funkcjonalności programu umożliwia mi powtarzanie tego samego obiadu przez kolejne dni. Dzięki temu nie marnują żywności i pieniędzy. To spore ułatwienie, bo dieta najczęściej jest droga i na siłę urozmaicona. Tu nie grozi mi monotonia. A wszelkie niepotrzebne, nielubiane lub nietolerowane produkty mogę śmiało wymieniać.
Na diecie zbilansowanej (http://dietmap.pl/pl/diety/zbilansowana-dieta-dietmap) najbardziej przypadły mi do gustu drugie śniadania i podwieczorki. Często bardzo łatwe i proste w przyrządzeniu. Ponieważ większość dnia spędzam poza domem, wzięcie kanapki czy jogurtu do pracy nie było żadnym problemem. Jeśli nie miałam pod ręką produktu, który aktualnie widniał w moim jadłospisie szybko leciałam do sklepu i szukałam alternatywy o podobnej wartości energetycznej. Wprowadzałam zakupiony produkt do menu, program dodawał go do puli kalorii i moje dieta dalej była pod kontrolą. Z czasem zdziwiłam się, że mogę tle jeść, wieczorami przestaję być głodna i nie rzucam się na słodycze czy obfitą kolacje. Dzięki „przypominajce” o posiłkach wreszcie zaczęłam regularnie się odżywiać. I to uważam za największą, korzystną zmienne w moim stylu życia. Obecnie długie przerwy między posiłkami zdarzają się naprawdę rzadko. Po 2 miesiącach „dietowania” z DietMap wyrobiłam w sobie nawyk regularnego spożywanie śniadań, 2 śniadań, lunchów, podwieczorków i kolacji. Uważam to za milowy krok w odchudzaniu. To właśnie pilnowanie pory jedzenia pomogło mi pozbyć się zbędnych 8 kilogramów.
Czy przedłużę abonament? Z pewnością. Korzystanie z funkcjonalności programu to rzecz bez której nie potrafię planować swojego codziennego żywienia. Sukces mnie zmotywował, a nieoceniona pomoc ze strony aplikacji utwierdza w przekonaniu, że wszystko jest możliwe. Zwłaszcza odchudzanie. Wystarczy tylko znaleźć swoją własną drogę i konsekwentne dążyć do celu.
Projekt Dietmap jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Fundusze Europejskie – dla rozwoju innowacyjnej gospodarki. Inwestujemy w waszą przyszłość.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.