Nikt nie powinien oceniać tego, co w tamtym czasie narodziło się w głowie akuszerki Krzywe Oko. Był rok 1944. Miejsce, o którym tu mowa to pozornie spokojny i zaciszny fiord za Kołem Podbiegunowym. Wielu może uważać, że o tym terenie Bóg i inni ludzie dawno już zapomnieli. Właśnie tam, akuszerka odbiera porody lapońskich kobiet. Świat, w którym żyje pełen jest krwi, zwierząt, ziół i szamańskich zaklęć. Krzywe Oko, jako czerwony bękart – sierota, budzi wśród miejscowych zarówno pogardę, jak i lęk.
W wiosce akuszerki pojawia się esesman – fotograf z plikiem zdjęć kobiet – tych, które kochał i tych które mordował w Babim Jarze. Krzywe Oko w tym samym czasie pragnie doświadczyć rozkoszy tworzenia nowego życia. Zdeterminowana, aby posiadł ją właśnie ten mężczyzna podąża za nim do okrytego złą sławą niemieckiego obozu…
Autorka „Akuszerki”, Katja Kettu, zainspirowała się losami swoich dziadków. Podczas drugiej wojny światowej los zetknął ich bowiem u wybrzeży Oceanu Arktycznego. Jaka jest jednak ta książka? Z pewnością obrazoburcza, naturalistyczna oraz fenomenalnie napisana. Zachwyciła ona już krytyków i czytelników na całym świecie. Jej dzieła przesycone są elementami tradycyjnego, czerpiącego z przyrody fińskiego mistycyzmu i bogactwem fińskich dialektów. Kettu umiejętnie snuje niezwykłe wątki, wykorzystując swój oryginalny, poetycki język. „Akuszerka” została uhonorowana nagrodą im. Runeberga i stała się najchętniej czytaną fińską książką ostatnich lat. Na jej podstawie powstał film, a prawa wydawnicze sprzedano do ponad dwudziestu krajów.
Premiera książki planowana jest na 14 września
Źródło: Świat Książki
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.