Wystawa „Photography Never Dies” to opowieść o początkach fotografii, jej pierwszych krokach, a także późniejszej ewolucji. Nie zabraknie również wartości, które kryją się w naturze samego medium. Projekt przybrał formę metaforycznej ilustracji historii fotografii na przełomie 177 lat jej istnienia. Wystawa nie jest studium czy analizą o charakterze encyklopedycznym czy historycznym, jest przede wszystkim refleksją na temat roli fotografii w naszym życiu.
Cała ekspozycja została podzielona na osiem rozdziałów. Są tam zdjęcia zarówno ikon światowej fotografii jak i te zamieszczane w internecie. Z pewnością warto zobaczyć prace m.in. duetu Jojakim Cortis & Adrian Sonderegger, którzy w swoim szwajcarskim atelier zbudowali specjalną scenografię i zrekonstruowali najsłynniejsze zdjęcia, począwszy od widoku z okna Nicéphore’a Niépce’a z 1827 roku, aż do płonącego World Trade Center uchwyconego przez Johna Del Giorno 11 września 2001 roku.
Poza tym na wystawie nie zabraknie również prac takich twórców jak: Erik Kessels, Catherine Balet, Ricardo Martinez Paz czy Artur Urbański.
To ważny temat m.in. ze względu na aktualne podejście do fotografii. Mówi się, że obecnie, w ciągu 2 minut, wykonujemy taką liczbę zdjeć jaką cała ludzkość wykonała w XIX w. Co więcej, tylko w 2015 r. 99% fotografii zostało wykonanych i zapisanych w pamięciach telefonów komórkowych.
Wystawa „Photography Never Dies” odbywa się w ramach programu Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. Jej początek zaplanowany jest na 17 listopada br. Będzie można ją jednak oglądać aż do 8 stycznia.
Źródło: OWL PR
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.