Badania zmierzające do pokazania, jak kształtuje się popularność osób w nowo powstających grupach – np. wśród studentów I roku krakowskich uczelni – przeprowadził międzynarodowy zespół naukowców, koordynowany przez dr Annę Czarną z Instytutu Psychologii Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wyniki analiz były jednoznaczne. W początkowym okresie istnienia grupy najbardziej popularni byli studenci, którzy zwracali na siebie uwagę, podkreślali własne sukcesy, opowiadali o swych doświadczeniach. Badacze klasyfikowali takie osoby, jako narcystyczne. Narcyzi robili świetne pierwsze wrażenie.
Ta popularność nie trwała jednak zbyt długo. Z czasem ich miejsca zaczęły zajmować osoby o niskim poziomie narcyzmu, a wysokim poziomie inteligencji emocjonalnej. Było im bowiem znacznie łatwiej zbudować trwały kontakt. Później znacznie bardziej była również doceniana ich umiejętność zdobywani przyjaciół i zjednywania sobie ludzi. Ich sukces wiąże się również z empatycznym reagowaniem na innych, a także umiejętnością udzielania wsparcia.
Inteligencja emocjonalna nie zawsze jest jednak oceniana pozytywnie. Można ją również wykorzystać w negatywnych celach. Wynik badania nie oznacza też, że osoby narcystyczne mają niższy poziom inteligencji emocjonalnej.
W badaniu naukowcy wykorzystali specjalny test inteligencji emocjonalnej, opracowany przez dr Magdalenę Śmieję z Instytutu Psychologii UJ. Opiera się on na koncepcji innego członka grupy badawczej – prof. Petera Saloveya z Yale University. Salovey stworzył teorię i metodę pomiaru inteligencji, umożliwiającą oddzielenie prawdziwej zdolności rozumienia procesów emocjonalnych od bezpodstawnych przechwałek, że posiada się takie zdolności.
W swoim badaniu naukowcy przeanalizowali zachowania i poglądy ponad 270 studentów z 15 realnych grup rówieśniczych. Badane osoby wypełniły kwestionariusz miar narcyzmu, samooceny i test inteligencji emocjonalnej oraz wskazały, które osoby w swojej grupie lubią najbardziej. Pierwszy dane naukowcy uzyskiwali na samym początku semestru, kiedy badani się nie znali. Kolejny pomiar następował po trzech miesiącach, kiedy studenci mieli już więcej informacji o swych koleżankach i kolegach.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
CytujSkomentuj
Empatia to przydatna sprawa byle nie za bardzo wszelkie emocje mają nam pomagać a nie powodować osłabienie.