O tym, czy Polki czują się piękne i jak sobie radzić z niską samooceną, EksMagazyn rozmawia z dr Aleksandrą Borkowską, psychologiem z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
EksMagazyn: Co sprawia, że kobiety czują się piękne?
Dr Aleksandra Borkowska, psycholog: Kobiety nie definiują piękna wyłącznie w kategoriach cech wyglądu zewnętrznego. Z badań przeprowadzonych na zlecenie marki TENA wynika, że oprócz wyglądu zewnętrznego kobiety przywiązują dużą wagę do kompetencji interpersonalnych, poczucia humoru, czy po prostu przyjaznego nastawienia do świata. Poczucie atrakcyjności fizycznej kobiet wiąże się z poczuciem atrakcyjności psychicznej i poczuciem bycia kochaną. Same kobiety twierdzą, że ważne są dla nich komplementy osób bliskich a także przychylne opinie otoczenia. Czasami jednak przekonania, które kobiety mają na swój temat nie zawsze znajdują potwierdzenie w faktach. Zdarza się, że przez lata kobieta głęboko wierzy w coś, co usłyszała na swój temat od osoby znaczącej czy rówieśników będąc dzieckiem…
Co jest najczęściej przyczyną niskiej samooceny?
W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie nie unikniemy wędrówki do lat dzieciństwa. Dzieciństwo jest okresem nieustannych, ważnych przemian, w którym człowiek ulega wpływom środowiska i kultury w stopniu nieporównywalnie większym niż w innych okresach swego życia. Zakończenie tego etapu życia wiąże się z naturalną nadzieją, że oto wyrusza w świat szczęśliwy i skuteczny Dorosły. Będzie to jednak mało prawdopodobne jeżeli np. osoby znaczące w otoczeniu dziecka były wobec niego nadopiekuńcze, liberalne, zbyt wymagające lub odrzucające. Ale dzieciństwo to nie wszystko. Warto docenić znaczenie aktywności własnej dorosłego już człowieka: czy „przygląda się” sobie, swoim uczuciom, przekonaniom i zachowaniom, czy wyciąga wnioski z doświadczeń (osobistych, zawodowych), czy dostrzega potrzebę wprowadzania ew. zmian i czy rzeczywiście niniejsze zmiany wprowadza.
Jak zatem walczyć z niską samooceną?
Po pierwsze trzeba zauważyć, że coś z naszą samooceną nie jest w porządku. Nie jest to wcale takie proste, bo wydaje się, że żyjemy w czasach, w których na pracę nad sobą czasu raczej nie ma, a może jest trochę tak, jak pisał de Mello: „Niejeden obawia się, że jeśli się zatrzyma, żeby pomyśleć i zastanowić się, nie będzie mógł znowu ruszyć…”? Jeżeli jednak uda się nam zatrzymać i znaleźć źródło swoich problemów właśnie w zaniżonej samoocenie możemy coś z tym zrobić
Co takiego?
Popracować z profesjonalistą: psychologiem, psychoterapeutą. Skorzystać z dobrych poradników, które całkiem nieźle kierunkują i ułatwiają prowadzenie obserwacji swoich zachowań, analizowanie przekonań i identyfikowanie /opisywanie uczuć, ponadto w sposób przystępny opisują i wyjaśniają zagadnienia związane np. z perfekcjonizmem, asertywnością, radzeniem sobie z krytyką. Próbować urealniać rzeczywistość poprzez przywiązywanie większej wagi do faktów i konkretnych doświadczeń przy jednoczesnym rezygnowaniu z wyobrażeń i analizowania hipotetycznych scenariuszy. Próbować dostrzegać swoje mocne strony, ale nie tylko: warto dostrzegać mocne strony u innych a także zauważać pozytywne aspekty konkretnych wydarzeń. Znaleźć codziennie trochę czasu wyłącznie dla siebie, próbować być bardziej na tu i teraz, niż rozpamiętywać przeszłość czy wybiegać myślami w przyszłość.
Jaki wpływ kompleksy kobiece mają na ich życie erotyczne i związki z partnerami?
Życie erotyczne człowieka jest jednym z lepszych wskaźników jego dobrostanu psychicznego. Problemy z samooceną, doświadczanie trudnych uczuć, stres znajdują swoje odzwierciedlenie w erotyzmie i aktywności seksualnej człowieka. Kompleksy zarówno kobiet, jak i mężczyzn utrudniają czy wręcz uniemożliwiają czerpanie radości i satysfakcji z seksu, blokują spontaniczność, swobodę ekspresji doznań a nierzadko stosowną troskę o partnera. Osoba z kompleksami może tak bardzo skupiać się na sobie, swoim wyglądzie czy zachowaniu, że nie jest w stanie koncentrować się na potrzebach i przeżyciach partnera a przecież współżycie to obdarowywanie i przyjmowanie daru. Kompleksy partnerów nie sprzyjają również budowaniu dojrzałych związków; tam gdzie są kompleksy, tam jest zazdrość, niepewność, lęk i gniew. Takie uczucia właściwie uniemożliwiają partnerom doświadczanie wzajemnego zaufania, akceptacji, wspólnoty i poczucia bezpieczeństwa w relacji.
CytujSkomentuj
chyba powinno być, te, które czują się piękne, mają lepszy orgazm, nie ma w tym żadnej tajemnicy, że jeśli kobieta jest świadoma swojej atrakcyjności, to i w łóżku będzie pewną siebie i świadomą „królową”