Michal Karas
12/04/2017

Koniec koszmarnej bigamii w Pakistanie?

Porwanie w biały dzień, wymuszona zmiana wyznania i szybki, przymusowy ślub – tak często zaczyna się „nowa droga życia” dla hinduskich dziewczynek i kobiet w Pakistanie. Czas z tym skończyć!

Sapna Gobia jest zajęta przygotowaniami do wesela, które odbędzie się za kilka tygodni w Pakistanie. W pewnym sensie jej wesele będzie kontynuacją tradycji przekazywanej od pokoleń, w której państwo młodzi okrążają święty płomień rozpalony przez ich rodziny.

Ale, w odróżnieniu od ślubu ich rodziców, małżeństwo Gobii będzie sformalizowane i otrzyma poświadczenie urzędowe, dzięki nowemu hinduskiemu przepisowi. 25-latka będzie jedną z milionów kobiet w mniejszości hinduskiej Pakistanu, które mogą zatwierdzić swój stan cywilny na mocy nowych przepisów (Hindu Marriage Act, podpisany 19 marca).



– My, hinduskie dziewczynki i kobiety, żyłyśmy dotąd w ciągłym strachu przed… przed porwaniem, wymuszoną zmianą wyznania i ślubem z osobą o odmiennej religii – mówi Sapna Gobia, absolwentka filologii angielskiej w Dharaki, na południu Pakistanu.

Ma nadzieję, że nowe prawo pomoże zatrzymać falę uprowadzeń kobiet mniejszości hinduskiej i ich wymuszonego nawrócenia na potrzeby bigamicznych, wymuszonych małżeństw.

– Dzięki zatwierdzeniu naszych małżeństw przez państwo, nikt nie może powstrzymać mnie i mojego męża przed potwierdzeniem naszego stanu cywilnego – młoda Hinduska powiedziała Thomson Reuters Foundation (TRF). – Przede wszystkim bigamia została uznana za przestępstwo w oczach prawa, to wielka ulga.

Po oddzieleniu od Indii w 1947 roku i utworzeniu Pakistanu jako niezależnego kraju dla muzułmanów, małżeństwa mniejszości hinduskiej nie były usankcjonowane prawnie, co oznaczało dla kobiet w tej mniejszości brak prawnej ochrony.

Hindusi w Pakistanie stanowią dużą mniejszość, z populacją ok. 3 milionów na całkowitą liczbę 190 milionów zamieszkujących ten kraj. Dyskryminacja i przemoc wobec nich, zwłaszcza na tle religijnym, jest powszechna.

– Wiele naszych zamężnych córek i sióstr zostało porwanych przez możnych Pakistańczyków i zmuszonych do przejścia na islam – powiedział prawnik Arjun Das, prezes Pakistańskiej Rady Meghwaru (hinduskiej społeczności), który apelował o wprowadzenie nowego prawa. – Później były zmuszane do poślubienia ich wpływowych porywaczy, oczywiście bez swojej zgody.

Porwanie

16-letnia Anjali Kumari została pojmana w biały dzień we własnym domu w Dharaki. W ciągu jednego dnia wymuszono na niej zmianę wiary na islam. – Gdy zaczęliśmy uliczne protesty, domagając się uwolnienia córki z rąk lokalnej grupy politycznej, musieliśmy wynieść się do Karaczi z powodu gróźb odebrania nam życia – relacjonuje w rozmowie z TRF ojciec Kumari, Kundan Mal Meghwar. – Została ponownie wydana za mąż wbrew swojej woli.

W 2014 roku sąd w Karaczi uznał, że Anjali powinna zamieszkać w schronisku w tym mieście, by jej rodzice mogli ją odwiedzać. – Ale nigdy nie pozwolono nam jej zobaczyć, przez co wpojono jej, że nie jesteśmy zainteresowani uwolnieniem córki z rąk porywacza. Poddała się presji i ostatecznie odeszła do nowego męża – relacjonuje ojciec.

Ochrona

– Przełomowe prawo, Hindu Marriage Act, ma na celu ochronę rodzin, zwłaszcza kobiet i dzieci z społeczności hinduskiej, przez uznanie ich małżeństw w świetle prawa – argumentuje Zahid Hamid, minister prawa i sprawiedliwości Pakistanu. Nowa ustawa pozwoli też Hindusom na rozwody i ponowne zaślubiny.

– Urzędnicy stanu cywilnego będą powołani w różnych częściach kraju, zgodnie z nowym prawem. Uprawnienia urzędników pozwolą rejestrować małżeństwa mniejszości hinduskiej i wydawać oficjalne świadectwa ślubu – deklaruje minister. Zwraca uwagę, że szczególny nacisk położono na zwalczenie bigamii w Pakistanie. Właśnie o ochronę kobiet przed siłową zmianą wiary i ślubem walczyły od lat Pakistańska Rada Meghwaru i Pakistańska Rada Hinduska.

Jednak Ramesh Kumar Vankwani, lider Pakistańskiej Rady Hinduskiej, przypomina o konieczności silnej woli politycznej we wdrażaniu takiego prawa. Potrzeba kampanii w szkołach i mediach, by ludzie byli świadomi zmian prawnych. – Zapewnienie niezbędnej ochrony przed okrucieństwem oraz swobód dla mniejszości jest obowiązkiem państwa – przypomina Vankwani.

Z kolei sędzia sądu najwyższego i aktywista na rzecz praw mniejszości Nand Lal Lavha przypomina, że kluczowa będzie świadomość wśród policjantów, sądów i prawników, by zapewnić ochronę dla hinduskich dziewczynek i kobiet.

Reportaż udostępniony przez Thomson Reuters Foundation. Autorzy: Saleem Shaikh, Sughra Tunio. Redakcja: Ros Russell

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. Dagmara 03/07/2018 06:56

    CytujSkomentuj

    Przerazające :( dobrze że „coś” się z tematem dzieje, bo o ile na naszym polskim podwórku pod kątem dbalości o kobiety zawodowo, zdrowotnie i edukacyjnie dość słabo to inne państwa jak te, wymienione w artykule to po prostu zgroza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.