Co Cię najbardziej fascynuje?
Martyna Gruss: Jest wiele rzeczy, które mnie fascynują. Najbardziej lubię piękno kwiatów oraz urok widoków z górskich szlaków polskich. To obrazy, które przechowuję w pamięci i przywołuję w myślach w chwilach melancholii. Zapachy to również przyjemna rzecz, która potrafi w jednej chwili przypomnieć miłą chwilę. Kosmetyki to także drobne uzależnienie, ale która z nas, kobiet, ich nie lubi?
Jak wyobrażasz sobie swoją zawodową przyszłość za kilka lat?
Najchętniej widziałabym się jako szefa własnej firmy, ale jak będzie? Rzeczywistość zweryfikuje każde plany.
Co starasz się przekazać obserwującym Cię fanom?
Głównie recenzuję produkty, więc staram się przekazać swoją opinię. Jednak to, co mi smakuje, służy czy się podoba – niekoniecznie musi innej osobie. Staram się zatem pisać o swoich odczuciach, bez natrętnego polecania innym.
Co sprawia Ci w pracy największą radość?
Myślę, że kontakt z innymi ludźmi. W każdej dotychczasowej pracy – to najbardziej ceniłam. Nie wiem czy umiałabym się odnaleźć w typowo „papierkowej pracy” tylko przy komputerze. Blog traktuję jako hobby – tu radość sprawia mi dzielenie się opinią z innymi.
Co chciałabyś przekazać innym kobietom, aby uwierzyły w siebie i w swoje możliwości?
Często ograniczają nas tylko własne obawy lub zdanie innych, niepotrzebnie. Trzeba je odsunąć, bo czasami warto zaryzykować i przysłowiowo wziąć „byka za rogi”.
Największe marzenie przed Tobą to?
Nie powiem, bo się nie spełni. Jest jednak bardzo przyziemne, dotyczy codzienności, uczuć.
Jaka jest Twoja definicja sukcesu?
Sukcesem każdego człowieka jest spełnienie jego marzeń.
Zapraszam na: http://testujeiopiniuje.blogspot.com/
Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.