Jedną z najbardziej znanych atrakcji turystycznych Costa de la Luz, rozciągającego się od Gibraltaru aż do granicy z Portugalią „Wybrzeża Światła”, jest położone na niewielkim półwyspie miasto Kadyks. Ze względu na swoją bogatą historię, słoneczną pogodę przez większą część roku oraz cztery malownicze plaże miejskie nad samym brzegiem Atlantyku, Kadyks jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów hiszpańskich miast.
Gadir, założony przez Fenicjan około 1100 lat p.n.e. znany dziś pod nazwą Kadyks, słynie jako najstarsze miasto nie tylko w Hiszpanii, ale również w całej Europie Zachodniej. W ciągu swojego istnienia przechodził kolejno pod władzę Kartaginy, Rzymu, Maurów, by w XIII wieku w okresie rekonkwisty stać się miastem kastylijskim.
Był wielokrotnie łupiony i niszczony przez Wizygotów, Anglików i Holendrów. W okresie wielkich odkryć port w Kadyksie gościł słynnych żeglarzy, w tym również Krzysztofa Kolumba, wyruszającego w swoją drugą wyprawę. Także tutaj podpisana została w 1812 roku pierwsza hiszpańska konstytucja.
Mimo bogatej historii sięgającej czasów najdawniejszych, w Kadyksie pozostało niewiele zabytków sprzed 1596 roku, kiedy to miasto zostało doszczętnie zniszczone przez wojska angielskie. Miłośnicy historii starożytnej nie będą jednak całkowicie zawiedzeni. Ślady rzymskiej przeszłości miasta można podziwiać w postaci odkrytych w drugiej połowie XX wieku pozostałości teatru, który został udostępniony turystom całkowicie za darmo.
Zaraz obok niego znajduje się prawdopodobnie najsłynniejszy budynek w mieście, Catedral Nueva. Budowana przez ponad sto lat świątynia łączy w sobie różne style architektoniczne, a jej złota kopuła jest symboliczna dla mieszkańców miasta. Próg katedry jest dobrym miejscem na rozpoczęcie spaceru po jednej z najstarszych dzielnic miasta, Barrio del Pópulo.
Tu zobaczymy charakterystyczne wąskie uliczki i piękne stare kamienice, w których spragniony wędrowiec znajdzie przytulne knajpki serwujące tutejszy przysmak — tapas. Miłośnicy dobrej kuchni nie mogą też nie odwiedzić położonej w zachodniej części miasta dzielnicy La Viña. Będzie ona miejscem idealnym dla wszystkich fanów owoców morza. Każdy smakosz powinien też spróbować innego miejscowego specjału, tortilla de camarones, czyli omletu z krewetkami. Z La Viña już przysłowiowe kilka kroków do historycznego zamku San Sebastián, owianej legendami twierdzy położonej na krańcu plaży La Caleta.
Gdy znudzi nam się błądzenie po malowniczych uliczkach, warto spojrzeć na miasto z innej perspektywy. Pozwoli nam na to wizyta w Torre Tavira, dawnej wieży strażniczej, z której podziwiać można panoramiczny widok na Kadyks. Dodatkowym urozmaiceniem będzie umieszczona na szczycie camera obscura, prosty przyrząd optyczny, który kiedyś pozwalał strażnikom patrolować miejskie wybrzeża, a dziś stanowi ciekawą atrakcję turystyczną.
Aby odpocząć od upału zarówno mieszkańcy miasta, jak i turyści udają się do parku Genoves. Znajdujący się tu ogród botaniczny jest domem dla wielu gatunków fauny i flory. Malowniczo prezentuje się również niewielkie jeziorko z wodospadem. Udając się na sam skraj parku, tuż nad brzegiem oceanu znajdziemy deptak, z którego rozpościera się wyjątkowo piękny widok na Atlantyk. Jest on uważany z najbardziej romantyczne miejsce w mieście.
Wielbiciele długich spacerów po plaży również znajdą w Kadyksie coś dla siebie. Każdego urzeknie złocisty piasek i błękitny kolor oceanu charakterystyczny dla południowych wybrzeży Andaluzji. Najsłynniejsza plaża miejska, Playa de la Victoria, ma pod trzy kilometry długości i średnio pięćdziesiąt metrów szerokości, dzięki czemu nawet u szczytu sezonu nie jest zatłoczona. Turyści cenią w niej bliskość miejskiej zabudowy — wystarczy niedaleki spacer za mur odgradzający plażę od miasta, aby znaleźć się w jednym z wielu barów czy restauracji oferujących świeże owoce morza.
Miłośnicy aktywnego wypoczynku na pewno odwiedzą Playa de Cortadura i Playita de las Mujeres. Obie plaże oferują znakomite warunki do uprawiania kitesurfingu. Idealne miejsce dla siebie znajdą również surferzy. Niewielka Playa de Santa María del Mar położona niedaleko Starego Miasta urzeknie każdego miłośnika tego sportu.
Na zachodnim wybrzeżu miasta rozciąga się La Caleta, najstarsza plaża miejska w Kadyksie. Niegdyś była wybrzeżem, do którego przybijały rzymskie i kartagińskie statki, dzisiaj stanowi idealne miejsce do podziwiania malowniczych zachodów słońca.
Hiszpanie nazywają Kadyks „Ciudad que sonrie” – miasto, które się uśmiecha i nietrudno domyślić się skąd taki przydomek. Miasto słynące ze wspaniałej pogody, znakomitego wina Sherry wyrabianego w pobliskim Jerez, znanych w całej Hiszpanii serów i świetnej kuchni opartej głównie na świeżych owocach morza, a także pięknych plaż i malowniczych zabytków, wprost nie może nie wpływać pozytywnie na nastroje swoich mieszkańców.
CytujSkomentuj
Jak ja kocham Hiszpanię. To kraj, który ma tak wiele do zaoferowania, że naprawdę, ale to naprawdę nie ma szans, by się tam w jakikolwiek sposób, kiedykolwiek nudzić! Chociaż najbliższa mojemu sercu jest jednak Katalonia <3
CytujSkomentuj
Byłam w Hiszpanii, ale z 10 lat temu. Może jesienią się wybiorę, powinno być troszkę chłodniej, by spokojnie pozwiedzać. Piękny kraj, wspaniałe jedzenie i podobno inne niż wszędzie zachody słońca.