23/02/2011
Szelki
W ostatnim czasie dostałem kilka maili z prośbą o wpis na temat szelek, więc dzisiaj postaram się rozwinąć temat.
Szelki, to dodatek obecnie bardzo rzadko spotykany w modzie męskiej. Gdyby zapytać przeciętnych mężczyzn czy byliby w stanie założyć szelki, to zapewne większość z nich odpowiedziałaby, że to zbędny dodatek, że noszą paski, że to staroświeckie i dla grubasów oraz maklerów. Zupełnie odmienne opinie zapewne usłyszelibyśmy w Anglii czy w USA, gdzie szelki są dużo bardziej popularnym dodatkiem męskiej garderoby.
Największym konkurentem szelek są oczywiście paski. Oba te dodatki spełniają tą samą rolę – mają podtrzymywać spodnie w odpowiednim położeniu, na odpowiedniej wysokości. Nie ma żadnych wątpliwości, że rolę tą dużo lepiej wypełnią szelki. Dotyczy to szczególnie sylwetek tęgich, z dużym brzuchem, gdzie pasek będzie na właściwym miejscu zaledwie kilka minut po założeniu, a później „zjedzie” pod brzuch razem ze spodniami.
Powodów obecnej marginalizacji szelek względem pasków jest wiele. Po pierwsze, moda męska znacząco się zmieniła w ostatnich kilkunastu latach jeśli chodzi o kroje spodni. Szelki idealnie spełniały swoje zadanie przede wszystkim przy spodniach o wysokim i bardzo wysokim stanie, który obecnie jest bardzo rzadko spotykany, dominują spodnie biodrówki. Po drugie, paski stały się bardzo znaczącym dodatkiem męskiej garderoby, który zaczął pełnić nie tylko funkcje praktyczne (podtrzymywanie spodni), ale przede wszystkim estetyczne. Pasek jest dodatkiem widocznym, szelki są schowane pod marynarką czy pod swetrem.
Szelki do mody męskiej na dobre wprowadził Albert Thurston, brytyjski przedsiębiorca, który zaczynał działalność ok. 1820 r. Obecnie Albert Thurston, to najbardziej prestiżowa i szanowana marka specjalizująca się w produkcji klasycznych szelek. Całość produkcji jest realizowana w Wielkiej Brytanii, szelki są wykonywane z niezwykłą starannością.
Warto jeszcze wyjaśnić co to są „klasyczne szelki”. Podstawowa różnica pomiędzy klasycznymi brytyjskimi szelkami a współczesnymi wersjami, to sposób „mocowania” do spodni. Szelki klasyczne zapinane są do spodni za pomocą guzików, w szelkach współczesnych podstawowe zapięcie to metalowo-plastikowe żabki. Druga różnica, to użyte materiały. W szelkach brytyjskich wykorzystuje się specjalny rodzaj nierozciągliwego materiału wełnianego zwanego box-cloth, który przypomina filc, natomiast wersje współczesne zrobione są przede wszystkim z rozciągliwej gumy. Ale czasy się zmieniają i obecnie nawet marka Albert Thurston ma swojej ofercie szelki z rozciągliwymi paskami, tyle, że nie wykonuje się ich z gumy i sztucznych nici, lecz z bardziej „szlachetnych” produktów jak żakard czy bawełna. Oczywiście pozostałe detale u A.Thurtsona pozostają niezmienne od lat: ręcznie polerowane klamry z mosiądzu, elementy z koziej skóry.
Szelki, to dodatek obecnie bardzo rzadko spotykany w modzie męskiej. Gdyby zapytać przeciętnych mężczyzn czy byliby w stanie założyć szelki, to zapewne większość z nich odpowiedziałaby, że to zbędny dodatek, że noszą paski, że to staroświeckie i dla grubasów oraz maklerów. Zupełnie odmienne opinie zapewne usłyszelibyśmy w Anglii czy w USA, gdzie szelki są dużo bardziej popularnym dodatkiem męskiej garderoby.
Największym konkurentem szelek są oczywiście paski. Oba te dodatki spełniają tą samą rolę – mają podtrzymywać spodnie w odpowiednim położeniu, na odpowiedniej wysokości. Nie ma żadnych wątpliwości, że rolę tą dużo lepiej wypełnią szelki. Dotyczy to szczególnie sylwetek tęgich, z dużym brzuchem, gdzie pasek będzie na właściwym miejscu zaledwie kilka minut po założeniu, a później „zjedzie” pod brzuch razem ze spodniami.
Powodów obecnej marginalizacji szelek względem pasków jest wiele. Po pierwsze, moda męska znacząco się zmieniła w ostatnich kilkunastu latach jeśli chodzi o kroje spodni. Szelki idealnie spełniały swoje zadanie przede wszystkim przy spodniach o wysokim i bardzo wysokim stanie, który obecnie jest bardzo rzadko spotykany, dominują spodnie biodrówki. Po drugie, paski stały się bardzo znaczącym dodatkiem męskiej garderoby, który zaczął pełnić nie tylko funkcje praktyczne (podtrzymywanie spodni), ale przede wszystkim estetyczne. Pasek jest dodatkiem widocznym, szelki są schowane pod marynarką czy pod swetrem.
Szelki do mody męskiej na dobre wprowadził Albert Thurston, brytyjski przedsiębiorca, który zaczynał działalność ok. 1820 r. Obecnie Albert Thurston, to najbardziej prestiżowa i szanowana marka specjalizująca się w produkcji klasycznych szelek. Całość produkcji jest realizowana w Wielkiej Brytanii, szelki są wykonywane z niezwykłą starannością.
Warto jeszcze wyjaśnić co to są „klasyczne szelki”. Podstawowa różnica pomiędzy klasycznymi brytyjskimi szelkami a współczesnymi wersjami, to sposób „mocowania” do spodni. Szelki klasyczne zapinane są do spodni za pomocą guzików, w szelkach współczesnych podstawowe zapięcie to metalowo-plastikowe żabki. Druga różnica, to użyte materiały. W szelkach brytyjskich wykorzystuje się specjalny rodzaj nierozciągliwego materiału wełnianego zwanego box-cloth, który przypomina filc, natomiast wersje współczesne zrobione są przede wszystkim z rozciągliwej gumy. Ale czasy się zmieniają i obecnie nawet marka Albert Thurston ma swojej ofercie szelki z rozciągliwymi paskami, tyle, że nie wykonuje się ich z gumy i sztucznych nici, lecz z bardziej „szlachetnych” produktów jak żakard czy bawełna. Oczywiście pozostałe detale u A.Thurtsona pozostają niezmienne od lat: ręcznie polerowane klamry z mosiądzu, elementy z koziej skóry.
Przy tradycyjnych szelkach konieczne są guziki przy spodniach do których mocuje się skórzane elementy szelek. Obecnie guziki mogą być przyszywane na zewnątrz i wewnątrz. Ponieważ współczesne spodnie bardzo rzadko spotyka się z guzikami do mocowania szelek, to szelki sprzedawane są z kompletem 6 guzików, które należy przyszyć do spodni. Ważna jest jednak uwaga taka, iż spodnie powinny posiadać albo szlufki do paska albo guziki do szelek, zatem jeśli chcemy nasze spodnie, które posiadają szlufki nosić z klasycznymi szelkami, to powinniśmy najpierw pozbyć się szlufek (najlepiej u krawca), a następnie przyszyć 6 guziczków (wewnątrz lub na zewnątrz).
Idąc z duchem czasu, marka Albert Thurston proponuje również pewne praktyczne rozwiązanie: metalowe guziki z klamrami, które mocuje się do spodni wtedy, gdy tego potrzebujemy.
Wszystkie powyższe uwagi dotyczą klasycznej mody męskiej, ale oczywiście jest też moda współczesna i jest też zabawa projektantów tym dodatkiem. Szelki w modzie casualowej mają przede wszystkim pełnić rolę oryginalnego dodatku i jeśli już są, to mają być widoczne. Pojawiają się zatem ciekawe kolory, wzory, nadruki. Oczywiście zasady używania szelek bez żabek schodzą tutaj na drugi plan i w modzie casualowej są one dopuszczalne i bardzo często widoczne. Szelki w modzie casualowej, to bez wątpienia dodatek dla osób lubiących zabawę modą i mających dużą pewność siebie w kwestii ubioru. Zasada jest podobna jak przy poszetce: jeśli mężczyzna źle czuje się z tym dodatkiem, to lepiej z tego zrezygnować i wybrać pasek zamiast szelek.
I na koniec jeszcze najważniejsza, aczkolwiek oczywista zasada: nigdy nie nosimy szelek i paska jednocześnie. Albo jedno albo drugie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.