Kwestię tę próbują wyjaśnić twórcy filmu dokumentalnego National Geographic „Wikińskie wojowniczki”. W filmie w roli eksperta występuje m.in. polski archeolog dr Leszek Gardeła z Wydziału Języków Skandynawskich i Literatury na Uniwersytecie w Bonn. Od kilku lat zajmuje się on zagadnieniem kobiet wojowniczek w epoce wikińskiej.
W rozmowie z serwisem Nauka w Polsce powiedział on, że na ok. pół miliona odkrytych grobów z okresu od VIII do XI w. na terenie Skandynawii, tylko w około dwudziestu znaleziono szczątki uzbrojonych kobiet. Tak więc nawet, jeśli należały one do wojowniczek – było to zjawisko marginalne. Broń w grobie mogły mieć zresztą również osoby zajmujące się magią. W jednej ze staroislandzkich sag zachowała się opowieść o kobiecie, która przepowiadała przyszłość. Jako magicznego atrybutu używała… topora. A tego typu atrybuty były znajdowane również w kobiecych grobach.
Czy broń złożona wraz z kobietami do grobu była używana? Czy nosi ślady walki? Odpowiedzi na te pytania mogłyby rzucić nowe światło na to, kim były pochowane kobiety. Niestety do tej pory naukowcy nie wykonali takich analiz specjalistycznych.
Archeolodzy dość długo nie przyglądali się kościom potencjalnych wojowniczek pod kątem przyczyn ich śmierci. Wyniki badań jednej z nich prezentowane są w filmie. Pokazano też rekonstrukcję twarzy kobiety pochowanej razem z bronią. Grafikę przygotowano specjalnie na potrzeby produkcji filmu dokumentalnego.
Oprócz wizyt w ciemnych magazynach pełnych zabytków, w filmie zobaczymy również piękne skandynawskie landszafty, w tym miejsca, gdzie odkryto groby przypuszczalnych wojowniczek. Jest też nieco archeologii doświadczalnej. Narratorka Ella Al-Shamahi testuje różnego rodzaju kopie broni, które złożono do kobiecych grobów w epoce wikingów – topory czy łuki. Al-Shamahi ma bogate doświadczenie w popularyzacji nauki. Niedawno dla BBC przygotowała serial na temat neandertalczyka. Sama jest z wykształcenia paleoantropologiem i archeologiem oraz… stand-uperką.
Premiera „Wikińskich wojowniczek” będzie miała miejsce w niedzielę 12 stycznia o godz. 13:00 na kanale National Geographic.
Autor: Szymon Zdziebłowski, PAP-Nauka w Polsce
CytujSkomentuj
O, wspaniale!
Chetnie obejrze, skoro to na National Geographic bedzie prezetowane.
Bardzo lubie takie pouczajace historie, mysle ze dzieci i nastolatki tez sie moga z nich wiele pozytecznych spraw dowiedziec.
CytujSkomentuj
Oglądałam to. Mogę polecić każdemu bo bardzo ciekawe. Nie wiem czy jeszcze są powtórki, powinno gdzieś na kanale NG być. Albo w internecie i na youtubie. Myślę, że jeśli tylko ktoś ma dostęp do takich programów to wrecz powinien takie rzeczy oglądać. To wzbogaca nasze punkty widzenia i postrzeganie dawnych czasów. A przecież człowiek musi się rozwijać nieprzerwanie.