Eksmagazyn.pl

Agnieszka Leśniewska, właścicielka firmy, innowatorka, edukatorka, mama wspaniałej córki. Dziś opowie o spełnieniu marzeń i kroczeniu własną ścieżką rozwoju zawodowego oraz otwartości na NOWE. Od 19 lat prowadząca Studio Makijażu Permanentnego pod niemieckim szyldem „PurebeauAGI”, a od 08.2019 już pod własną marką „La PERMANENT”, tworząc kolejne Dziecko w świecie makijażu permanentnego. Barwna dusza, która nigdy się nie nudzi.

Proszę opowiedzieć Czytelnikom o Pani marce, której Pani jest właścicielem, jaka jest jej historia, jak to się zaczęło?

Agnieszka Leśniewska, edukatorka: Od 20 lat mam niezwykłą przyjemność łączyć pasję z pracą. To czas uwieńczony wieloma sukcesami a w tym 8 złotych medali, własne ogólnopolskie konferencje, wykłady, artykuły w czasopismach branżowych i wiele innych. Czasami niespodziewane czynniki zewnętrzne zaburzają porządek w wybudowanym już planie na rozwój, ale z drugiej strony patrząc, wszyscy wiemy, że nie ma tak zwanych przypadków i trzeba „brać byka za rogi” (śmiech).

Pierwszy raz styczność z makijażem permanentnym miałam w latach 80., wówczas zdecydowałam się poddać takiemu zabiegowi. Brak wystarczającej wiedzy w tym zakresie sprawił, że efekt nie był dla mnie satysfakcjonujący. Poczucie estetyki, determinacja i chęć zdobywania wiedzy w tym zakresie ukształtowało moją przyszła drogę zawodową. I tak 1999 roku zdecydowałam się na odważny krok i otworzyłam własną działalność. To był czas nauki, przypatrywania się, testowania produktów i urządzeń najwyższej jakości tak aby na co dzień móc świadczyć usługi na najwyższym poziomie. W 2000 roku rozpoczęłam współpracę z niemiecką firma. Dzięki swojej ciężkiej pracy, kreatywności, odwadze osiągnęłam prestiżowe miejsca w rankingu firm związanych z makijażem permanentnym. Dla mnie są to niezwykłe wyróżnienia, które są ukoronowaniem mojej codziennej pracy.

Pani marka ciągle się rozrasta, jaki jest Pani sposób na rozwój?

Ciągły rozwój jest jedyną drogą do naszego sukcesu, aby osiągnąć cel musimy iść drogami, które czasem nie są łatwe oraz podejmować trudne decyzje, które nas do tego sukcesu doprowadzą. Właśnie taki etap mamy teraz. Przyszedł czas zmian wewnętrznych wartości, które zaowocowały nowymi werdyktami o własnej marce, własnej linii najwyższej jakości produktów i urządzeń. Sukces jest naszą nagrodą, którą musimy pielęgnować, dbać i umieć go przekładać na wysoką jakość oferowanych usług.

Jakich rad mogła by Pani udzielić osobom, które dopiero rozpoczynają swoją działalność?

Należy wierzyć w spełnianie marzeń. Nie bać się wyznaczania nowych celów, podejmowania wyzwań, nawiązywania nowych kontaktów. Próbować tworzyć własne techniki i metody pracy, aby uzyskać maksymalną perfekcję wykonania. Uważam, że dokładność oraz świadomość prowadzonych działań jest zawsze fundamentem naszej działalności, niezależnie od tego, jakich działań dotyczy.

Co Pani najbardziej lubi w swojej pracy?

Moją ukochaną dziedziną jest makijaż permanentny. To wyzwanie, które należy podjąć i idealnie wykonać, aby za każdym razem makijaż wpasował się w urodę i charakter konkretnej osobowości. Dbam o nieustanny rozwój, prowadzę szkolenia dla ekspertów takich, jak: linergistki, kosmetyczki, kosmetolodzy, dermatolodzy oraz dla studentów zainteresowanych tą dziedziną. Do mojej pasji również zaliczam pielęgnację skóry i działanie w kierunku przeciwstarzeniowym. Lubię spełniać się w edukacji innych osób, stawiających swoje pierwsze kroki w makijażu permanentnym. Interesuję się również medycyną niekonwencjonalną. Budowaniem harmonii między ciałem a duszą. W przyszłości planuje intensywniejszy rozwój w tym kierunku, aby posiąść kompetencje do holistycznej opieki nad całym człowiekiem.

Skąd czerpie Pani motywację w najtrudniejszych zawodowo chwilach, kiedy wszystko wydaje się iść źle?

Mam to szczęście, że moja pasja to moja praca. Niejednokrotnie są chwile zwątpienia: czy to dobra droga, czy to dobra decyzja. Ale jeżeli praca jest dla nas czymś więcej, niż tylko pracą to tych chwil trudnych zawodowo naprawdę jest na szczęście niewiele. Ludzie wokół mnie, rodzina i mój zespół bardzo mnie motywują, dodając energii i wiary, że warto.

Proszę podać cztery najważniejsze elementy, składające się na osiągnięcie sukcesu zawodowego.

Dla mnie najważniejsze jest: indywidualne podejście, bezpieczeństwo, naturalny wygląd i oczywiście pasja. Moja droga zawodowa wypełniona jest nieustannym dokształcaniem się, jak i rozpowszechnianiem swojej wiedzy. Kongresy, sympozja, targi, szkolenia w Polsce, jak i za granicą, pozwalają nieustannie podnosić kwalifikacje i jednocześnie być na bieżąco z trendami czy nowościami.

Kto miał duży wpływ na Pani rozwój i podgląd na życie?

Mama, która od zawsze mówiła mi, że jeśli już coś robię, to należy to wykonać najlepiej, jak można. Babcia, która posiadała niesamowitą energię i dodawała mi sił w trudnych chwilach. Potrafiła również swoim głębokim wzrokiem przekazać mi spokój i opanowanie, którego – jak wiemy – w życiu nigdy nie może zabraknąć. Tata zaś przekazał mi talent artystyczny, za co jestem mu bardzo wdzięczna. A moja Córeczka, mój Maluszek – Luiza, uczy mnie każdego dnia większej wrażliwości na świat i przypomina swoim szybkim rozwojem, jak cenna jest każda chwila naszego życia. Wielką siłą jest dla mnie Rodzina oraz świadomość ich wiary we mnie i miłości bezwarunkowej. Oczywiście, również pozytywny obraz miłości z sferze prywatnej, stanowi wielką podporę i energię do wyzwań i ich realizacji każdego dnia. Uczymy się i rozwijamy całe życie. Właściwie codziennie budzimy się Nowi. Dla mnie, wraz z rozwojem zawodowym, równie ważna jest edukacja osobista w sferze duchowej i głębszej świadomości oraz energii, którą jesteśmy otoczeni. Ważne, by umieć ją czuć i rozpoznawać jej wibracje. Umiejętność tę mogę rozwijać dzięki wyjątkowej postaci i Przyjaciółce – Wiesi, na którą zawsze mogę liczyć. Cudownie, że możemy razem zwiedzać i smakować życie.