PLICH w swoim pokazie nie nawiązywał do najnowszych trendów, lecz przedstawił kilkadziesiąt wzorów eleganckich sukienek głownie w pastelowej kolorystyce. Spośród nich wyróżniały się panterki z dodatkiem szafiru i czerwieni, a także brokatowe błyszczące srebro i jedna jaskrawo malinowa sukienka. Zwiewne, lekkie, kobiece – to właśnie ulotność PLICHA w sezonie letnim tego roku.
Zgodnie z zapowiedzią pojawiły się także czarne, lekkie sukienki charakterystyczne dla Renaty Przemyk.
Twórczość artystki była dla projektanta inspiracją przy tworzeniu tej linii sukien i jedna z kreacji miała być zaprezentowana przez nią osobiście. Lecz ostatecznie Renata Przemyk nie zdecydowała się wziąć udziału w pokazie. Zajęła honorowe miejsce w drugiej sali Pałacu, w sąsiedztwie m.in. Agnieszki Dygant, Renaty Gabrielskiej i Anny Cieślak, które również były obecne tego wieczoru na pokazie.
Wnętrza Pałacu okazały się fantastycznym miejscem do tego rodzaju przedsięwzięcia. Lustra, żyrandole, liczne złocenia i ogromna przestrzeń spowodowały, że zarówno pierwsze jak i ogólne wrażenia były bardzo pozytywne. Modelki mogły swobodnie poruszać się po wybiegu, który utworzono wzdłuż każdej sali. Organizacyjnie było bardzo konkretnie i na temat. Pokaz przygotowano bardzo profesjonalnie, ze zwróceniem uwagi na detale – oryginalne fryzury i upięcia, dodatki, muzyka w tle ( z filmu „Casablanca”) i idealna ilość zaproszonych gości.
Fryzury, upięcia i biżuteria były bardzo charakterystyczne i spójne. Nad każdym szczegółem pracowała tego dnia Akadmia Stylizacji M.P. Babicz.
Na pokazie nie zabrakło propozycji dla mężczyzn. PLICH przekonywał do dopasowanych, wytaliowanych garniturów, a akcent położył na podwinięte rękawy w marynarkach. Dzięki temu wystające spod nich mankiety eleganckiej koszuli i charakterystyczne spinki mogą być widoczne. Taki styl praktykuje także sam projektant.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.