Eksmagazyn.pl

Spędzamy w niej dużo czasu. Gotujemy, jemy śniadania, spotykamy się ze znajomymi. Istnieje nawet pewne powiedzenie, które głosi znaną zapewne wielu prawidłowość – iż każda impreza domowa, niezależnie od tego, gdzie się rozpocznie, prędzej, czy później i tak przeniesie się do kuchni. Co zrobić, żeby to miejsce nie było szablonowe i nudne?
Można na przykład sięgnąć po czerń. W połączeniu z bielą da efekt skromności i elegancji, dobrego smaku. Trzeba jednak pamiętać o kilku rzeczach. Styliści przekonują, że jeśli marzysz o czarnej kuchni, nie może ona być mała. W ciasnych pomieszczeniach czerń przytłacza, sprawia wrażenie smutku i ciężkości. Natomiast w dużych, otwartych, połączonych z salonem kuchniach wygląda i sprawdza się rewelacyjnie. Jeśli dodamy do tego biel, wspaniale ożywi ona czarny kolor i dobre wrażenie na gościach murowane.
Ale ostatnio nie tylko czerń zdobywa serca urządzających kuchnie. Jaskrawo – czerwona kuchnia z serii Flux z kolekcji Scavolini spodoba się tym, którzy lubią intrygować wystrojem i wyróżniać się wśród innych. Błyszczące czerwone powierzchnie, metalowe blaty, obracająca się szafka na garnki oraz okrągły metalowy stół sprawiają, że kuchnia wygląda dość futurystycznie. Ale na pewno nie można jej odmówić charakteru.
Kolory mają ogromne znaczenie i często dobiera się je, kierując się ich wpływem na psychikę. – Kolor czerwony w kuchni wzmaga apetyt dobre rozwiązanie dla niejadków. W sypialni bardzo pobudza – zauważa Małgorzata Wojtala.
A róż? Proszę bardzo! Różowy obecnie najlepiej łączyć z elementami chromowymi czy niklowanymi. Łagodny różowy, w połączeniu z odcieniami kremowymi i białymi nada wnętrzu świeżości. Pomalowana na różowo ściana wcale nie musi wyglądać jak element zamku księżniczki. A w jadalni różowa porcelana świetnie zgra się z białą, szarą lub czarną zastawą. Blady różowy w połączeniu z zielonymi elementami będzie sugerował tzw. „french country look”.