Groszek ptysiowy - autor Brzescpl
Groszek ptysiowy, fot. Brześć
Kalina Samek
03/01/2012

(Nie)tuczące przekąski

Czy wszystko co dobre musi nas tuczyć? Okazuje się, że niekoniecznie. Nawet jeśli chodzi o przekąski między posiłkami, na które zwykle uczulają

- Trwała zmiana nawyków żywieniowych to duże wyzwanie. W trakcie odchudzania warto sięgać po przysmaki, które zaspokajają apetyt i jednocześnie nie są kaloryczne – komentuje Korneliusz Smolik, z firmy Brześć., producenta niesłodzonego groszku ptysiowgo.

Piwo
Nie jest to typowa przekąska ale od kilku lat, naukowcy z całego świata analizują alkohol pod kątem właściwości odchudzających. W świetle badań, m.in. prof. Shela Gorinsteina z Uniwersytetu Hebrajskiego piwo nie jest tak tuczące jak się powszechnie uważa. Naturalnie piwo, głównie z powodu obecności alkoholu, posiada wysoką wartość kaloryczną (ok. 450kcal-600kcal/1l), choć nie wpływa to tak mocno na rozmiar brzucha. Przyczyną tzw. piwnych brzuszków są przede wszystkim zakąski, które przy okazji spożywamy: chipsy, popcorn, orzeszki itp. Chmiel i alkohol wyostrzają apetyt. Z drugiej strony, piwo przyśpiesza proces trawienia i zawiera witaminy dobre na przemianę materii, tj. B1. Cała sztuka tkwi więc w tym, aby w trakcie delektowania się piwem spożywać wyłącznie nietuczące przekąski.

Groszek ptysiowy bez cukru
Jest lekki jak piórko i może uatrakcyjnić wiele dań, idealnie sprawdza się w wyszukanych zupach, zwłaszcza kremach. Warto spróbować go w świeżych, z owocami i miodem, czy jogurtem lub lodami. Z pomocą groszku ptysiowego stworzymy śniadanie lub deser, przy którym nie trzeba liczyć kalorii. Dla niektórych groszek jest znakomity, jako samodzielna chrupiąca przekąska. Tym lepsza, że nie musimy obawiać się konsekwencji w postaci dodatkowych centymetrów w pasie.

Lody na szczupłą figurę ?!
Umiejętne wkomponowanie lodów śmietankowych w codziennym jadłospisie może przyczynić się do spadku nadwagi. Wynika to z bogactwa wapnia tego przysmaku. Zapewnienie organizmowi odpowiednich ilości wapnia poprawia działanie ośrodka ,,sytości” – w efekcie, nie doskwierają nam napady niepohamowanego głodu. Duże znaczenie ma również fakt, że zjedzenie porcji zimnych lodów skutkuje obniżeniem temperatury wewnątrz ciała. Dochodzi wtedy do skurczy naczyń krwionośnych oraz uwolnienia hormonów z ośrodka termoregulacji, które odpowiadają za produkcję ciepła przez włókna mięśniowe. Pozwala to utrzymać dłużej mocną pracę organizmu, przy czym nie odczuwa się potrzeby zdobycia energii z pożywienia. Wg niektórych diet zaleca się szczególnie lody śmietankowe, owocowe oraz sorbety, aczkolwiek w rozsądnych ilościach, np. kilka łyżeczek dziennie.

Czekolada źródłem szczęścia i.. szczupłej talii?
Nawet najwięksi smakosze czekolady nie zdają sobie czasem sprawy ile witamin zawiera ten smakołyk. Witaminy: A, E, B2, B12, do tego wapno, żelazo i wiele więcej. Naukowcy jednoznacznie ocenili też, że jedzenie czekolady wzbogaca nas o fenyloetyloaminę, uwalniającą w organizmie endorfin, tzw. hormon szczęścia. Z nowych zaskakujących wieści o czekoladzie wynika, że spożywanie jej do dwóch pasków dziennie lub niecałych 100ml kakao pozwala pozbyć się tłuszczu nagromadzonego w okolicach talii. Dotyczy to jednak tylko wyrobów zawierających kwasy jednonienasycone (MUFA) czyli czekolady gorzkiej, deserowej oraz wspomnianego kakao.

Groszek ptysiowy - autor Brzescpl
Groszek ptysiowy - autor Brzescpl

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.