Oprócz Ambasadorów Kampanii: Johna Portera, Tomasza Ciachorowskiego oraz Marcina Rogacewicza, poparcie dla akcji wyraziło też wielu sławnych mężczyzn: Marcin Bosak, Mateusz Damięcki, Jakub Tolak, Marcin Kwaśny, Maciej Kurzajewski, Robert Korzeniowski, Marcin Tyszka, Tomasz Jacyków, Sebastian Karpiel-Bułecka, Michał Lesień, Adam Badziak, Michał Starost, Marcin Mroziński, projektanci Tomasz Ossoliński i Rodrigo De La Garza oraz twórcy marki Bohoboco: Kamil Owczarek i Michał Gilbert Lach.
Pokaz swoją obecnością uświetniły również inne polskie sławy: Natalia i Paulina Przybysz, Aleksandra Kwaśniewska, Edyta Olszówka, Katarzyna Zielińska, Beata Sadowska, Ramona Rey, Paulina Sykut, Anna Popek, Agnieszka Szulim, Lidia Kopania, Ada Fijał, Eryka Sokólska, Dorota Deląg, Paulina Smaszcz-Kurzajewska, Miss Polonia 2011 Marcelina Zawadzka, Aleksandra Kisio, Marta Dąbrowska, Marta Powałowska i projektantka Joanna Klimas.
Kolekcję zaprezentowaną na pokazie będzie można od lutego licytować na stronie internetowej www.wielkakampaniazycia.pl. Całkowity dochód z licytacji zostanie przekazany na działania profilaktyczne i edukacyjne realizowane w ramach Wielkiej Kampanii Życia – Avon Kontra Rak Piersi. „Adam – Mężczyźni Kontra Rak Piersi” ma uświadomić mężczyznom, jak ważna jest ich rola w życiu każdej kobiety, jak potrzebna jest ich troska i zaangażowanie. Celem projektu jest inspirowanie mężczyzn do zmiany postaw i zmotywowanie ich do wzięcia odpowiedzialności za zdrowie drugiej osoby. „Adam” zachęca do zaangażowania się w profilaktykę walki z rakiem piersi, zwracając uwagę na problem, dotykający aż co piątą kobietę na świecie – co piątą matkę, żonę i córkę.
Różę, która stała się symbolem akcji zaprojektował Tomasz Sadurski – wybitny rysownik i ilustrator mody. Jest on związany z Wielką Kampanią Życia – Avon Kontra Rak Piersi od początku jej powstania.
CytujSkomentuj
Bardzo dobrze, że znane nazwiska włączają się w takie kampanie, szkoda tylko, że nadal na niewiele się one zdają – nie wiem, czy zwiększa się liczba kobiet, które profilaktycznie robią badania… a powinny, zdecydowanie, tak chyba najłatwiej zapobiec nieszcześciu