Poniższe zestawienie nie ma ambicji być profesjonalnym wykazem randkowych zachowań występujących w USA. To subiektywna próba ujęcia tego, czym karmią nas amerykańskie media, a co często próbujemy przełożyć na własny, polski grunt. Bo czy w Polsce istnieje coś takiego jak „zasada trzech randek”?
Walk of shame
Mniej znane, ale spektakularne. Określenie bezpośrednio związane z „One night stand”. Oznacza sytuację, kiedy rano wychodzimy z mieszkania przypadkowo poznanej poprzedniego wieczoru osoby, z którą uprawialiśmy seks. Zwykle „walk of shame” najlepiej rozpocząć, kiedy przypadkowy partner jeszcze śpi (a kiedy nie śpi, to najlepiej, żeby udawał). Można wówczas uniknąć kłopotliwej ciszy, rozmowy, podczas której trudno ukryć skrępowanie lub sytuacji, kiedy trzeba udawać, że naprawdę zadzwoni się do tej drugiej osoby. Towarzyszą mu takie uczucia jak: wstyd, ogromne i nagle uświadomione poczucie własnej głupoty, ciężki kac (fizyczny lub moralny) i rozważania w stylu: „Jak to możliwe, że jeszcze wczoraj tyle nas łączyło, a dziś nie możemy na siebie popatrzeć bez zażenowania”. Zdecydowanie odradzany sposób na początek dłuższej i poważanej znajomości.
One night stand
Bardzo popularna fraza, kojarzona z amerykańskim językiem randkowania. Oznacza jednonocną przygodę, przypadkowy seks z dopiero co poznanym partnerem. Znajomość, która trwa wyłącznie od pierwszego drinka w barze, przez seks w lokum jednego z partnerów, do poranka, kiedy to następuje wyżej opisany „walk of shame”. Praktykowane głównie w trakcie weekendów, kiedy zdesperowani single, pod wpływem alkoholu, tracą kontakt z rzeczywistością i porządniejszą stroną swojej natury.
Sex on a 3rd date
Seks na trzeciej randce to chyba najpopularniejszy randkowy amerykanizm, o którym mówi się, słyszy i ogląda na ekranie TV, w licznych lifestylowych serialach. Pierwsza randka to „badanie terenu”, poznawanie siebie, wyznaczanie granic tego, co już nam wolno, a czego jeszcze nie. Zwykle pierwsza randka jest niezobowiązująca i decyduje o tym, czy dopiero co rozpoczęta znajomość będzie kontynuowana. Może być to spotkanie przy drinku lub kawie. Druga randka służy podtrzymaniu zainteresowania. Jeśli dochodzi do trzeciej randki, to obie strony muszą zdawać sobie sprawę, z czym ona się wiąże. Zgoda na trzecią randkę jest jednoznaczna ze zgodą na seks. Zwykle trzecia randka jest też związana z większymi przygotowaniami, które obie strony czynią: wieczorowe stroje, kolacja w ekskluzywnej restauracji, dobry koncert. Uwieńczeniem trzeciej randki jest pierwsza, upojna noc partnerów. Potem, to już prawie stały związek
Cały artykuł znajdziecie w X numerze EksMagazynu – w Empikach w całej Polsce.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.