Tymczasem właściwa troska o zdrowie intymne wymaga bardziej świadomego podejścia, które związane jest z profilaktyką – tłumaczą eksperci kampanii „ellen – Intymnie o równowadze”.
Na co dzień kobiety pamiętają o wielu sprawach. Coraz częściej zwracają uwagę na prawidłową dietę czy dbanie o regularną aktywność fizyczną. Niestety mało która Polka traktuje również wizytę u ginekologa jako jeden z podstawowych elementów dbania o siebie. Jeśli kobieta nie cierpi na żadne dolegliwości i nie jest w ciąży, konsultacje ginekologiczne powinny być zaplanowane w jej rocznym grafiku dwukrotnie. Najtrudniej jednak zmobilizować się do takiej wizyty kiedy nic nam nie dolega.
- Jako lekarzowi zależy mi, aby Polki nie traktowały wizyty w moim gabinecie jako nieprzyjemnej konieczności, a mnie ginekologa jako specjalisty wyłącznie od powstałych już infekcji czy prokreacji. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że niełatwo jest paniom poczuć się komfortowo podczas badania ginekologicznego, a pytania, które zadaję, nie skłaniają do swobodnej rozmowy. Chciałbym jednak, aby kobiety zrozumiały, że szczegółowy wywiad jest niezbędny do postawienia trafnej diagnozy. Dlatego zachęcam moje pacjentki do konsultacji i częstszych wizyt – mówi dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog, ekspert kampanii „ellen – Intymnie o równowadze”.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.