Eksmagazyn.pl

Choćby święta nie były białe, to z całą pewnością można powiedzieć, że najcieplejsze dni w roku mamy już za sobą. Coraz częściej będziemy szukać ciepłego miejsca dla siebie, bo ani wiatr, ani deszcz, ani tym bardziej śnieg nie są wymarzonymi okolicznościami przyrody.

Nie ma mowy, by co chwila biegać do kawiarni po kubek ciepłego napoju, dlatego wiele z nas sięga po podręczne kubki termiczne i termosy. Dzięki nim ulubiona herbata lub aromatyczna kawa zachowają temperaturę w drodze do pracy i z powrotem, podczas spaceru z dziećmi czy długiej podróży.

Na szczęście po starych, pękających od wstrząsu szklanych termosach pozostało wspomnienie. Wspomnieniem nie jest natomiast niemiecka marka Thermos, dzięki której świat termosy poznał. Istniejąca od 1904 roku firma do dziś pozostaje klasą samą dla siebie w dziedzinie produkcji trwałych pojemników termicznych. Już nie tylko dzięki niemieckiej, ale też japońskiej technologii, która pozwoliła zastąpić delikatne, szklane wkłady trwałymi, stalowymi. Te szklane wciąż są w sprzedaży, ale już znacznie wzmocnione w porównaniu do poprzednich.

Dziś nie trzeba martwić się o stłuczenie wnętrza, a termos pojawia się w rozmiarach od dużego kubka po solidną butlę. Sprawdza się doskonale podczas rodzinnego grzybobrania, ale można go również zabrać na długą wyprawę górską. Oryginalne produkty mogą trzymać ciepło przez nawet 24 godziny, co czyni je niezastąpionymi nie tylko podczas dalekich podróży!