W Muzeum Mini Buteleczek w Oslo, każda kobieta wpada w zachwyt wchodząc do łazienki, która jest nie tylko miejscem, w którym można się odświeżyć, ale i jednym z najbardziej intrygujących elementów obiektu. Otóż łazienka jest różowa. Cała. Ściany, podłoga, sufit, mebelki, dekoracje, nawet wieszaki na torebkę (wiadomo od razu, że nie projektował tego miejsca żaden nieuświadomiony pan) prezentują się różnymi odcieniami tego najbardziej chyba dziś kojarzonego z niezbyt inteligentną kobietą koloru.
Ale róż wcale nie musi być synonimem złego smaku. Wręcz przeciwnie. Ciekawie dobrany rozweseli i ociepli wizualnie łazienkę. Nie trzeba jednak od razu popadać w skrajności. Różowy akcent w łazience najprościej dodać kupując różowe ręczniki. Lub białe z różowymi elementami. Jeśli ręczniki to zbyt oczywisty wybór, można zamiast tego, położyć na podłodze matę łazienkową w kolorze różowym. Jest wiele możliwości dla jego użycia we wnętrzu! Różowy może być ciepły, relaksujący, ale także kojący.
Można też pójść w klasykę. Czerń to elegancja. W połączeniu z bielą daje szlachetne wrażenie stylu i szyku. I chociaż przyzwyczailiśmy się do tego, że wanna, brodzik i bidet są białe, a jedyną awangardą jest chromowana armatura. Okazuje się jednak, że ceramikę można wymieszać – białą z czarną, albo pójść jeszcze dalej i biel połączyć w czerwienią.
Nie brakuje już na rynku firm, które pozwalają poszaleć przy urządzaniu toalety. W ofercie włoskiej firmy Disegno Ceramica znajdziemy umywalki, np. z linii Splash i Ovo, które, według naszego życzenia mogą zmienić barwę z białej na zieloną, żółtą, czy pomarańczową. Brodzik może być w ciepłym kolorze czekoladowym. Włoski producent ma też coś dla wielbicieli czarnego szyku. Od ponad roku w ofercie można znaleźć umywalki, bidety i miski w tym kolorze. Jest też czarna szafka podumywalkowa, brodziki i wanny. Czarne meble znajdziemy też w holenderskiej firmie Tiger i włoskiej Guglielmi.
Czerwień też coraz odważniej pojawia się w łazienkach. Meble łazienkowe z czerwonymi elementami można z kolei znaleźć przeglądając produkty marki Artvillan. Jedne są całe w wyzywającej czerwieni, inne białe, z małym elementem w przykuwającym wzrok kolorze. Czerwona wanna? Proszę bardzo. A dla mniej odważnych producent przygotował wersję łagodniejszą – biało czerwoną, łatwiejszą do wkomponowania w ogólny wystrój pomieszczenia.
CytujSkomentuj
super artykuł
CytujSkomentuj
ja bym chciała różową łazienkę:))) od razu się jakoś przyjemniej robi:D