Zanim przystąpimy do wyboru kolorów, warto wziąć pod uwagę kilka czynników:
- Jaką funkcję ma spełniać pomieszczenie,
- O jakiej porze dnia będzie najczęściej użytkowane?
- Kto będzie z niego korzystał?
- Jaki nastrój powinien w nim panować ?
- Ile jest w nim naturalnego światła?
- Jakiej wielkości są meble?
- Jakie kolory są w pozostałych pomieszczeniach?
Często nie zdajemy sobie sprawy do jakiego stopnia kolor wpływa na nasze zmysły i uczucia, dlatego aby dobrze czuć się we wnętrzu trzeba dopasować kolor nie tylko do osobistych preferencji ale dowiedzieć się, jak określone barwy wpływają na nasze zmysły i psychikę. Jakie wywołują reakcje. Warto więc wykonać na ścianach testy barwne, malując ją w kilku miejscach różnymi kolorami. Wtedy możemy zaobserwować jak poszczególne barwy wpływają na nasz nastrój. A co mówi teoria na temat tego jak kolory wpływają na nasze samopoczucie?
Zielenie reprezentują naturę, relaksują, uspokajają ale też orzeźwiają. Akcenty ciemnej zieleni świetnie sprawdzą się w jadalni, kreując przytulny klimat. Mięta wprowadza powiew świeżości, jest doskonała do łazienki, pomieszczenia w którym rozpoczynamy dzień. Awokado jest znakomite do sypialni, gdzie zapewni nam spokojny sen.
Żółcienie są przyjazne i słoneczne. Jako kolory dopełniające tworzą świeży nastrój. Ciepłe, naturalne odcienie są znakomite do gabinetu. Podobno wzmagają koncentrację i sprzyjają formułowaniu myśli. Te o pomarańczowym odcieniu są odpowiednie do przytulnej kuchni, natomiast „żółtko jajka” świetnie się sprawdzi jako kolor wybranych akcesoriów.
Pomarańcze i brązy doskonale się ze sobą komponują. Jasne tony pomarańczy tworzą ciepły i przytulny klimat. Mocny pomarańcz lepiej zostawić dla takich elementów wystroju jak wazy czy desenie na poduszkach. Barwę ciemnobrązową lepiej zarezerwować dla mebli i podłóg. W jaśniejszych odcieniach można wybierać inne elementy wystroju wnętrz, np. zasłony.
Czerwienie są najintensywniejsze z ciepłych kolorów, są zmysłowe i intymne. Świetnie wyglądają w bogato urządzonym, wytwornym salonie.
Róże są wesołe i radosne. Znakomicie prezentują się w połączeniu z tzw. neutrałami (beże, szarości) z naturalnymi odcieniami. Bladoróżówy świetnie się sprawdzi jako kolor ścian, ponieważ nie dominuje, jest niemal niezauważalny i stanowi tło dla innych elementów wystroju wnętrz.
Fiolety są stymulujące zaś błękitne fiolety wyciszają. Jaskrawy fiolet lepiej zarezerwować na dodatki do wnętrz niż pomalować nim ściany. Purpura doskonale świetnie się sprawdzi jako kolor foteli lub komody w sypialni.Niebieski jest barwą uspokajającą ale też pobudzającą umysł do pracy. Świetnie sprawdza się w gabinecie czy łazience. Nie jest polecany do jadalni, gdyż hamuje łaknienie.
Nawet tak niewielka wiedza o kolorach może być przydatna w aranżacji wnętrz ale trzeba też pamiętać, że zasady są po to aby je łamać! Ale o tym następnym razem.
Autorką tekstu jest Maria Magierska – Persak, dekorator wnętrz
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.