„Łódzkie odcienie szarości” to zbiór fotografii o mieście pełnym sprzeczności, architektonicznych dziwolągów, brudu, błota, ale z drugiej strony o ludziach spragnionych piękna.
O swoich zdjęciach autor pisze: Świat czarno-biały, w którym od razu wiadomo, co jest dobre, a co złe, jest naturalną tęsknotą człowieka, każdy chce żyć w nieskomplikowanym świecie. Dostrzeganie tych odcieni szarości przychodzi z wiekiem, doświadczeniem życiowym, zauważamy je, pojmujemy, a potem bezwiednie następuje akceptacja. Prima facie Łódź jawi się jako metropolia pełna kontrastów, społecznych, architektonicznych, innych… Przyjezdnym i nam łatwo o kategoryczne opinie. I tu zaczyna się ważna funkcja fotografa, funkcja społeczna, niemalże służba. Panuje przesąd, że miejscowy fotograf a priori nie jest właściwym do dokumentacji życia swego miasta. Zarzuca mu się brak dystansu, świeżego spojrzenia, opatrzenie, zobojętnienie. Jednakże, ma on wielką przewagę nad innymi, ma możliwość uchwycenia i pokazania tego co schowane albo niezauważalne, po prostu przebicia się przez powierzchowność. Jedyna trudność polega na podejściu do wykonania tego zadania.
„Łódzkie odcienie szarości” to wybór fotografii wykonanych w latach 2007-2010. Przy doborze tych prac nie kierowała mną utopijna idea pokazania pełnego oblicza Łodzi tj. „wywleczenia” wszystkich jej odcieni. Jest to po prostu pierwsze podsumowanie efektów pełnionej misji, o której mowa wyżej. Metropolia, miasto to nie tylko budynki, infrastruktura, ale przede wszystkim ludzie. To banał, ale niestety zapomina o tym większość uczestników wszelkich konkursu fotograficznych o Łodzi. Ktoś kiedyś świadomie albo przypadkiem zmienił tytuł tej wystawy na „Ludzkie odcienie szarości”. Zatem, niech i tak będzie – łódzkie znaczy ludzkie.
I jeszcze jedna refleksja o moim mieście. Ostatnie dwudziestolecie, to drugi ważny moment w dziejach tych ziem. W XIX wieku stworzono od zera metropolię opartą o przemysł włókienniczy. Po 1989 r., po upadku i likwidacji większości fabryk trwa proces zmiany tożsamości miasta. Paradoksalnie to nie struktura społeczna, narodowościowa, ani nawet zawierucha wojenna, a właśnie ekonomia ma wpływ na oblicze Łodzi. To miasto wciąż czeka na pokolenie, które zmieni jego charakter, nie tylko wizualny, ale przede wszystkim duchowy. Zmieni albo wreszcie stworzy…
Tomasz Desperak jest członkiem Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego, uczestnikiem warsztatów dla fotoreporterów w agencji NAPO Image, laureatem licznych konkursów, m.in.: „Gałkówek w obiektywie”, „Łódzka Fotografia Miesiąca”, „Łódź Władysława Reymonta”, Newsreportażu 2009 r., a także aktywnym członkiem powstającej grupy fotoreporterskiej „Dokument Polski”. Jego głównym artystycznym zainteresowaniem jest fotografia uliczna i fotoreportaż społeczny. W jego obrazach często pojawia się człowiek w miejskiej ikonosferze – podpatrzony, spontaniczny, prawdziwy. Fotografowanie to dla niego rejestr zjawisk społecznych, wizualna socjologia kultury naszego miasta pełnego kontrastów i sprzeczności, niezwykły dokument problemów przybliżający życie codzienne zwykłych ludzi.
Wystawę można oglądać do 22 sierpnia 2010 r.
Muzeum Miasta Łodzi
Pałac Poznańskiego
ul. Ogrodowa 15
Łódź
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.