Dzięki tej publikacji dorośli bez problemu będą mogli porozmawiać z młodzieżą o tym, kim jest „nerd” czy komu dobrze jest „dać suba”. Książeczka zawiera około 400 haseł, zebranych dzięki ankietom wśród uczniów ostatnich klas szkół podstawowych i pierwszych klas gimnazjum Warszawy i podwarszawskiego Celestynowa.
Kto może sięgnąć po to opracowanie? Właściwie każdy, kogo interesują te językowe niuanse. Szczególnie polecana jest jednak rodzicom i nauczycielom, którzy często mają problem ze zrozumieniem języka młodych. Nie oznacza to, że dla młodych ludzi ta publikacja okaże się bezużyteczna. Często posługują się oni poszczególnymi zwrotami choć kompletnie nie mają pojęcia skąd się one wzięły. Dzięki „Słowniczkowi współczesnej gwary uczniowskiej” będą mogli nadrobić zaległości.
Twórcami tej publikacji jest młodzież z Fundacji Uniwersytet Dzieci, która pracowała pod okiem dr Moniki Kresy. Uważa ona jednak, że temat nie został wyczerpany, ale stworzona przez nich publikacja może być dobrym wstępem do dalszych badań. Co więcej, jest to temat bardzo rozwojowy, ponieważ gwara uczniowska ewoluuje najszybciej spośród wszystkich odmian języka i jest odbiciem błyskawicznych zmian, zwłaszcza w dziedzinie medialnej i internetowej.
Dlatego też w publikacji nie brakuje słów zapożyczonych z internetu, zwykle angielskiego rodowodu, jak „thug life” (bandyckie życie), „nerd” (osoba nieprzystosowana do życia społecznego) czy „fejm” (osoba bardzo popularna w społeczności szkolno-internetowej). Wspomniane „danie suba” oznacza z kolei zapisanie się na subskrypcję kanału Youtube.
Bardzo ciekawe są też skróty, którymi posługują się młodzi ludzie w rozmowach smsowych. Należą do nich na przykład „zw”, czyli zaraz wracam, „cb” – ciebie czy nawet „kc”, a więc kocham cię.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.