Magdalena Abakanowicz niedawno obchodziła zwoje 80 urodziny. Ta wybitna polska rzeźbiarka, laureatka licznych nagród, może pochwalić się ponad 100 wystawami na całym świecie. Studiowała na warszawskiej ASP w latach 1950-1954. Po zakończeniu nauki, w latach 60. wypracowała swoją własną, indywidualną technikę, w której za pomocą tkaniny – tradycyjnie bliższej malarstwu – zaczęła tworzyć autonomiczne, rzeźbiarskie, monumentalne prace, odnoszące się do szeroko pojętej tożsamości człowieka zarówno w wymiarze uniwersalnym, jak i prywatnym, żeby nie powiedzieć intymnym. Jej prace to abakany, bo jakże inaczej mogłyby się nazywać.
Częstym elementem jej twórczości są zwielokrotnione sylwetki ludzkie stojące w pewnym ustalonym porządku. Przykład – choćby praca Nierozpoznani, wykonana z okazji 750-lecia lokacji Poznania. Tłumy wykonanych z tkaniny posągowych postaci bez głów, stojących albo skulonych na ziemi z odsłoniętymi plecami, zachwycały międzynarodową publiczność, w tym oczywiście krytyków, kuratorów i historyków sztuki, czego wyrazem był Złoty Medal wręczony artystce na Biennale Sztuki w Sao Paulo w 1965 roku. Od tego czasu, nieprzerwanie rozwija się światowa kariera Abakanowicz.
Prace, które można oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie do końca sierpnia są przeglądem jej twórczości od lat 60. do początku XXI wieku. W gmachu można podziwiać takie dzieła, jak wykonany w charakterystycznej dla niej technice Abakan okrągły (1967) czy tłum rzeźbionych w tkaninie postaci bez twarzy – Plecy (1976). W Muzeum będzie można obejrzeć spektakularną Embriologię, prezentowaną na indywidualnej wystawie Abakanowicz w Pawilonie Polskim na Biennale Sztuki w Wenecji (1980) oraz namalowane przez rzeźbiarkę obrazy z cyklu Twarze nie będące portretami (1983). Organizatorzy podkreślają, że wystawa ma skłaniać odwiedzających do refleksji nad dramatem walki o własną tożsamość, co w ostateczności sprowadza się do obrony ciała przed jego unicestwieniem.
źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.