Nowy gong ma być prezentem artysty z okazji stulecia istnienia poznańskiego teatru. Jak powiedział PAP kompozytor, przygotowywany gong nie będzie tradycyjnym, mechanicznym gongiem występującym zazwyczaj w teatrach.
Będzie to prawdopodobnie pierwszy taki gong w Polsce i niewykluczone, że pierwszy na świecie. Jak przyznał twórca, nie jest mu znana tradycja komponowania gongów przez znanych kompozytorów w jakimkolwiek kraju. – To będą akordy grane przez orkiestrę, będą miały tylko tyle wspólnego z tradycją, że nie będą zbyt intensywne ani zbyt rozbudowane – twierdzi Kaczmarek. Jak zdradził, prezent dla teatru będzie się składał prawdopodobnie z kompletu kilku gongów.
- One będą progresywne, potrzebny jest więcej niż jeden gong. Pierwszy informuje, że jesteśmy jeszcze jakiś czas przed rozpoczęciem spektaklu czy aktu, później jest drugi, dający znać, że jesteśmy już blisko a być może i trzeci, że jesteśmy bardzo blisko rozpoczęcia. Tradycyjny gong ma ok. 5 sekund, jest podstawowy dźwięk, a potem jest jeszcze wybrzmienie. Tak będzie też i u mnie – wyjaśnia.
- Wyobrażam sobie, że pierwszy gong to będzie akord smyczkowej orkiestry con sordino, czyli smyczków z tłumikami, bardzo łagodnych. To będzie pierwsza, subtelna informacja i zaproszenie do sali. W następnych prawdopodobnie będą dochodziły kolejne elementy. Może zdecyduję się na chór mormorando a potem na instrument solowy – dodaje.
Teatr pozostawia Kaczmarkowi wolną rękę, co do brzmienia gongu. – Na tym polega cała przyjemność tego eksperymentu, że teatr jest ciekawy, co ja skomponuję, choć nie wiem, czy to jest odpowiednie słowo w przypadku gongu, który jest szczątkową kompozycją, zaś ja jestem ciekaw, co zrobię. Życie kompozytora składa się z „dzieł wielkich” i „dzieł szczególnych”. Gong jest „dziełem szczególnym” – mówi kompozytor.
Z okazji jubileuszu poznańskiego teatru, instytucje kulturalne z Poznania i z całego kraju przygotują „prezenty” dla jubilata. Działalność placówki została zainaugurowana w 1910 r. spektaklem „Czarodziejski flet” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
źródło: PAP
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.