Koturny FINSK
Wreszcie do mnie dotarły, moje pierwsze koturny Finsk. To nic, że muszę dopiero skompletować ciuchy pasujące do nich i że założę je pewnie dopiero na wiosnę… To wzór z najnowszej kolekcji, która nieco różni się kształtem od poprzednich. Do ostatniej minuty wahałam się który kolor wybrać. Prosiłam o pomoc na fejsie, 90% z was była za beżowymi. Czarne rzeczywiście nie są na tyle efektowne, srebrne jakoś nie przypadły mi do gustu, a białe… wiadomo. Dobra, nie będę się rozwodzić nad tym jakie pobudki mną kierowały przy kupowaniu tych butów i o tym jak bardzo się cieszę, że w końcu je mam. Chcę tylko napisać, że to wbrew pozorom jedne z moich NAJwygodniejszych butów i żebyście uważały, bo po kupnie jednych, ma się ochotę na następne.
Link do sklepu http://www.finskshop.blogspot.com/
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.