Mr. Vintage
Mr. Vintage
22/06/2011

Białe spodnie

Białe spodnie męskie to element męskiej garderoby wywołujący w naszym kraju raczej negatywne opinie na temat słusznosci ich obecności w modzie męskiej. Przyporządkowywanie białych spodni do środowiska metroseksualnego mnie nie dziwi, ale powszechne są opinie, że białe spodnie są „pedalskie”, zatem pierwsza bariera braku popularności to głęboko zakorzenione stereotypy.

Drugi argument „na nie” jaki najczęściej się pojawia, to dobrze znana zasada „braku praktyczności”. Polacy lubią ubrania praktyczne i nie mam co do tego żadnych wątpliwości:

- jeansy – żaden inny model spodni nie jest tak u nas popularny jak jeansy; są praktyczne, pasują do wszystkiego, nie trzeba ich za często prac itd.,
- spodnie typu bojówki – są wygodne, mają dużo kieszeni, są „prawdziwie męskie”, bo w klimacie militarnym,
- kamizelki „wędkarskie” - mega popularne w kręgach starszych panów; argumenty jak powyżej: duża ilość kieszeni, kolory neutralne, pasują do spodni w kancik i do dresów,
- kurtki skórzane – od lat królują na ulicach i dla wielu są wyznacznikiem ubrania „z wyższej półki”; argumenty: nie trzeba prac, można nosić przez kilkanaście lat, są prawdziwie „męskie”.

Białe spodnie bez wątpienia nie są praktyczne, bo właściwie nadają się tylko do jednego założenia. I to jest główny argument braku popularności białych spodni.

W odniesieniu do pierwszego argumentu warto z kolei zaznaczyć, że białe spodnie w modzie męskiej nie są żadną nowością i zapożyczeniem z mody damskiej jak wielu uważa, lecz mają swoją bogatą historię. Białe spodnie z cienkiej flaneli były kiedyś bardzo popularnym i stylowym elementem klasycznej elegancji najczęściej łączonym z granatowymi marynarkami. Obecnie spodnie z białej flaneli są praktycznie nie osiągalne, natomiast bawełnianych spodni z kantem jest całkiem sporo w Polskich sklepach, ale nie przekłada się to na to, co widujemy na ulicach.

Z moich obserwacji wynika, że białe chinosy czy białe jeansy praktycznie w pełnej rozmiarówce zostają do największych wyprzedaży i nie cieszą się „wzięciem”. Pamiętam jeszcze czasy gdy pracowałem w Vistuli i była taka kolekcja (chyba wiosna-lato 2005) autorstwa Rafała Czapula w bardzo dużej części zdominowana przez kolor biały. To była kolekcja zupełnie inna w stosunku do tego co serwowały inne polskie marki, nawet te bardziej casualowe. Spodni w tym kolorze było kilka modeli, były 2 marynarki a nawet cały bawełniany garnitur i spora część tej kolekcji nie sprzedała się nawet na wyprzedaży. Później biały kolor nie pojawił się już ani razy w takim natężeniu w Vistuli. To najlepiej świadczy o tym, że białe spodnie są ryzykownym towarem dla sklepów i nawet mocne promowanie pewnych trendów przez markę często napotyka na opór w postaci stereotypów czy uprzedzeń konsumentów. Tak właśnie jest z białymi spodniami. Modele lniane jeszcze jakoś się sprzedają w okresie największych upałów, ale bawełniane „kanciaki” czy jeansy już dużo gorzej.

Absolutnie nie zamierzam krytykować oporów przed białymi spodniami, bo sam mam zaledwie jeden model i to bardziej „brudnobiały”, który rzadko zakładam. Uważam, że białe spodnie wymagają dużej odwagi, pewności siebie i poczucia własnego stylu. Może nawet większej pewności siebie niż w przypadku opisywanego kiedyś koloru różowego. Tak jak nie mam żadnych oporów przed kolorowymi spodniami nawet w „dziwnych” kolorach, tak przed białymi spodniami mam opory.

Niemniej jednak, dla osób odważnych białe spodnie mogą być świetną bazą do budowania świeżych i letnich stylizacji. Dla mnie oczywistym i klasycznym połączeniem są zestawy w stylu marynistycznym, czyli z kolorem czerwonym i granatowym, ale pole do popisu przy białych spodniach jest właściwie nieograniczone. Ja lubię zestawy kolorowe spodnie + biała koszula, ale równie dobrze może wypaść połączenie odwrotne np. białe spodnie i fioletowa koszula. Odradzałbym jedynie łączenie białych spodni z kolorami bardzo jasnymi: biel, beż. Biel lubi duży kontrast. Odradzałbym takze czarne buty do białych spodni.

Choć osobiście mam opory przed białymi spodniami, to nie odmawiam im piękna i mimo wszystko...klasyki. Z przyjemnością patrzę na zdjęcia z ulic krajów śródziemnomorskich (szczególnie z Włoch), gdzie białe spodnie bardzo często zestawiane są w sposób bardzo oryginalny ale jednocześnie klasyczny (np. z granatowymi marynarkami).

Poniżej kilka inspiracji prosto z ulic Medionalu i Florencji:













Źródło zdjęc: gq.com, autor: Tommy Ton

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.