Oczywiście nie piszemy tutaj o świecidełkach dostępnych w większości sklepów, ale o biżuterii artystycznej, tworzonej przez konkretnego twórcę zazwyczaj ręcznie, w pojedynczych egzemplarzach.
Tak dawniej, jak i teraz precjoza o niezwykłej urodzie nie tylko cieszą wzrok, ale stają się częścią historii noszącego ją człowieka, nieraz rodzinną pamiątką. Gdyby jednak ktoś zamierzał po latach swą kolekcję uszczuplić lub sprzedać, a dobrze wybierze za wczasu, to wartość jego dawnego zakupu może znacznie wzrosnąć.
Jedną z artystek, której przepiękne prace już teraz są świetną inwestycją jest So Young Park. Jej ozdoby znajdują się w najlepszych galeriach, a także w książkach i katalogach dotyczących wybitnych, jubilerskich kreacji. Dla mnie jest ona czarodziejką, w której rękach każdy przedmiot staje się prawdziwym, godzinami dopracowywanym dziełem sztuki.
Artystka urodziła się w Korei Południowej i wychowała w pobliżu oceanu, a dzięki temu doświadczeniu natura stała się główną inspiracją w jej późniejszej twórczości.
Jako dziecko rozwijała swoją wrażliwość i estetykę zbierając na plaży muszelki, żyjątka i kamyki. Podziwiała ich barwy i kształty, uwielbiała je dotykać i czuć pod palcami ich strukturę.
Wszystko to widać teraz w jej biżuterii, która pomimo organicznych form trudnych do jednoznacznego zdefiniowania, jest niezwykle wysmakowana i ekskluzywna, a każdy detal jest w pełni świadomym krokiem ku doskonałości. Oszałamia tym, co tak bardzo uwiodło samą artystkę: formą, harmonią, kolorem i fakturą.
Bogate tekstury, wielowarstwowość, grawerowane wzory w połączeniu z różnymi metalami i minerałami tworzą niezwykłe ozdoby, które wystarczy zobaczyć raz w życiu, aby zawsze móc je bezbłędnie rozpoznać choćby od pierwszego spojrzenia.
Ola Pietrucka
Galeria Olissima
http://www.olissimart.com/
Biżuteria zaprezentowana w artykule to dzieła So Young Park. Więcej można znaleźć na stronie http://www.soyoungparkstudio.com/
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.