14/09/2011
Trendy kolorystyczne jesień-zima 2011/2012
Kolorystyka, jaką proponują nam najbardziej znani projektanci i domy mody na sezon jesień-zima 2011/2012 w zasadzie nie przynosi wielkich nowości i zaskoczeń. Oglądając wiele kolekcji ma się wrażenie, że „to już widziałem stosunkowo niedawno” i faktycznie tak jest. Wiele głównych motywów kolorystycznych jest po prostu powieleniem lub jak kto woli kontynuacją trendów kolorystycznych z poprzednich sezonów. Czy należy to postrzegać jako brak pomysłów u zarządzających poszczególnymi markami? Moim zdaniem nie do końca. Moda męska od kilku sezonów coraz mocniej odwołuje się do klasyki, stawia na prostotę i minimalizm, zarówno jeśli chodzi o fasony, jak i kolorystykę. Nawet domy mody, które słynęły z mocnych akcentów kolorystycznych w tym sezonie postawiły na „standard jesienno-zimowy” w postaci kolorów ziemi. Zacznijmy zatem przegląd tego, co projektanci pokazali w kolekcjach jesień-zima.
W mojej opinii najbardziej widocznym trendem kolorystycznym tego sezonu, podobnie jak i poprzedniego jest szarość a w szczególności jej ciemny odcień - grafit (jako zastępcze określenia można użyć: antracyt, marengo, ciemnoszary). Kolor, który w karcie kolorystycznej znajduje się pomiędzy szarym a czarnym. W poprzednim sezonie grafit był również obecny, ale zdecydowanie więcej było jaśniejszych odcieni szarości. Teraz grafit, w mniejszym lub większym stopniu pojawił się praktycznie w kolekcji każdego domu mody. U jednych jest to baza dla pozostałych kolorów, ale u wielu jest to kolor podstawowy całej kolekcji.
Uzupełnieniem grafitu są także jaśniejsze odcienie szarości, które już w poprzednim sezonie były bardzo mocnym trendem. Szarości, podobnie jak w zeszłym roku pojawiają się bardzo często w pełnych stylizacjach monochromatycznych. Kolekcje w dużej części oparte na odcieniach szarości przedstawili m.in. Ermenegildo Zegna, Canali, Corneliani, Calvin Klein, Dolce&Gabbana, DKNY.
Były już szarości w odcieniach od jasnego do grafitu, jest także czerń, która w poprzednim sezonie nie była tak mocno widoczna, a teraz jest obecna w kolekcjach wielu projektantów. W przypadku czerni również królują zestawy monochromatyczne oparte wyłącznie na kolorze czarnym. Kolor czarny w dużym natężeniu pojawił się m.in. w kolekcjach: Louis Vuitton, Lanvin, DKNY, Versace.
Kolejny mocny trend kolorystyczny, to beż/jasny brąz, który w poprzednim sezonie pod nazwą „beż wielbłądzi” królował na wybiegach. W aktualnych kolekcjach beż jest ciemniejszy, wpada w jasny brąz.
Mamy zatem omówiony „jesienno-zimowy standard”, który nie jest żadną niespodzianką, ale są też kolory, które są mocnym akcentem w wielu kolekcjach.
Pierwszy z tych akcentów to pomarańcz, który niewątpliwie można uznać za hit tego sezonu dla osób, które ściśle podążają za nowościami w trendach kolorystycznych. Pomarańcz pojawia się m.in. w kolekcjach Bottega Veneta, Louis Vuitton, Burberry, Jil Sander, Salvatore Ferragamo. Kolor pomarańczowy był hitem kolekcji wiosna/lato w modzie damskiej, a teraz ma szansę uzyskać taki status aktualnym sezonie w modzie męskiej. Co ciekawe pomarańcz pojawia się nie tylko w postaci dodatków, dzianin, spodni, ale także w postaci kurtek i płaszczy.
Drugi mocniejszy akcent kolorystyczny, to odcień niebieskiego zwany kobaltowym. Dla osób lubiących granat może być to ciekawa alternatywa na kolor będący blisko klasyki, ale jednocześnie daleki od standardu. Poniżej kilka zdjęć z kolorem kobaltowym w kolekcjach jesień-zima 2011/2012:
Z innych kolorów, które są widoczne, choć w mniejszym stopniu w kolekcjach znanych domów mody, warto jeszcze wspomnieć o czerwieni, która w stonowanych odcieniach pojawiła się m.in. u Dolce&Gabbana, Moschino.
W mojej opinii najbardziej widocznym trendem kolorystycznym tego sezonu, podobnie jak i poprzedniego jest szarość a w szczególności jej ciemny odcień - grafit (jako zastępcze określenia można użyć: antracyt, marengo, ciemnoszary). Kolor, który w karcie kolorystycznej znajduje się pomiędzy szarym a czarnym. W poprzednim sezonie grafit był również obecny, ale zdecydowanie więcej było jaśniejszych odcieni szarości. Teraz grafit, w mniejszym lub większym stopniu pojawił się praktycznie w kolekcji każdego domu mody. U jednych jest to baza dla pozostałych kolorów, ale u wielu jest to kolor podstawowy całej kolekcji.
Uzupełnieniem grafitu są także jaśniejsze odcienie szarości, które już w poprzednim sezonie były bardzo mocnym trendem. Szarości, podobnie jak w zeszłym roku pojawiają się bardzo często w pełnych stylizacjach monochromatycznych. Kolekcje w dużej części oparte na odcieniach szarości przedstawili m.in. Ermenegildo Zegna, Canali, Corneliani, Calvin Klein, Dolce&Gabbana, DKNY.
Były już szarości w odcieniach od jasnego do grafitu, jest także czerń, która w poprzednim sezonie nie była tak mocno widoczna, a teraz jest obecna w kolekcjach wielu projektantów. W przypadku czerni również królują zestawy monochromatyczne oparte wyłącznie na kolorze czarnym. Kolor czarny w dużym natężeniu pojawił się m.in. w kolekcjach: Louis Vuitton, Lanvin, DKNY, Versace.
Kolejny mocny trend kolorystyczny, to beż/jasny brąz, który w poprzednim sezonie pod nazwą „beż wielbłądzi” królował na wybiegach. W aktualnych kolekcjach beż jest ciemniejszy, wpada w jasny brąz.
Góra od lewej: Versace, Z Zegna, Lanvin.
Dół od lewej: Salvatore Ferragamo, Ermenegildo Zegna, Dries van Noten.
Dół od lewej: Salvatore Ferragamo, Ermenegildo Zegna, Dries van Noten.
Mamy zatem omówiony „jesienno-zimowy standard”, który nie jest żadną niespodzianką, ale są też kolory, które są mocnym akcentem w wielu kolekcjach.
Pierwszy z tych akcentów to pomarańcz, który niewątpliwie można uznać za hit tego sezonu dla osób, które ściśle podążają za nowościami w trendach kolorystycznych. Pomarańcz pojawia się m.in. w kolekcjach Bottega Veneta, Louis Vuitton, Burberry, Jil Sander, Salvatore Ferragamo. Kolor pomarańczowy był hitem kolekcji wiosna/lato w modzie damskiej, a teraz ma szansę uzyskać taki status aktualnym sezonie w modzie męskiej. Co ciekawe pomarańcz pojawia się nie tylko w postaci dodatków, dzianin, spodni, ale także w postaci kurtek i płaszczy.
Góra od lewej: Bottega Veneta, Burberry Prorsum, D&G.
Dół od lewej: Jil Sander, Louis Vuitton, Salvatore Ferragamo.
Dół od lewej: Jil Sander, Louis Vuitton, Salvatore Ferragamo.
Drugi mocniejszy akcent kolorystyczny, to odcień niebieskiego zwany kobaltowym. Dla osób lubiących granat może być to ciekawa alternatywa na kolor będący blisko klasyki, ale jednocześnie daleki od standardu. Poniżej kilka zdjęć z kolorem kobaltowym w kolekcjach jesień-zima 2011/2012:
Z innych kolorów, które są widoczne, choć w mniejszym stopniu w kolekcjach znanych domów mody, warto jeszcze wspomnieć o czerwieni, która w stonowanych odcieniach pojawiła się m.in. u Dolce&Gabbana, Moschino.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.