Jak deklaruje, jej hobby to psychologia osobowości, linoryt, filozofia, sztuka i projektowanie. Nominację do Paszportów POLITYKI zapewniła Jarosz gra przeglądarkowa „Fantastic Fetus” (można w nią zagrać za darmo w internecie, proszę wpisać nazwę w wyszukiwarkę). Jak uzasadniała swój wybór nominująca ten tytuł Marzena Falkowska, „Fantastic Fetus” to „symulator ciąży, a zarazem odważna gra polityczna, która kontrastuje »niepoważną« oprawę (pixel art, Tamagotchi) z poważnym tematem (prawa reprodukcyjne w Polsce)”.
Sama Jarosz mówi wprost, że grę zainspirowała ogólnopolska akcja zbuntowanych kobiet w 2016 r., znana jako Czarny Protest. Innymi słowy „Fantastic Fetus” może być odczytany jako głos przeciw odbieraniu kobietom prawa do decydowania o swoim ciele, w tym prawa do aborcji. Na stronie gry można znaleźć odnośnik do strony strajkkobiet.eu oraz uwagę, że spośród krajów Unii Europejskiej tylko Polska – obok Malty – wprowadziła tak restrykcyjne prawa reprodukcyjne.
Do gier protestu na koncie Aleksandry Jarosz można zaliczyć także wykpiwającą płaskoziemców – czyli rosnących niestety w liczbę ignorantów przekonanych, że Ziemia jest płaska – arcade’ową grę na urządzenia przenośne „Australia is a Lie!”, „Indygo” – sugestywne studium depresji w formie narracyjnej gry przygodowej – oraz bazującą na eseju filozoficznym Petera Zapffego „The Last Messiah” (1933 r.) prowokacyjną antyutopię o tym samym tytule. W tej strategii turowej gracz wciela się w Wielkiego Anihilatora, którego celem jest zniszczenie wszelkiego życia na Ziemi.
Fot. ⓒ POLITYKA / Leszek Zych
CytujSkomentuj
Gratulacje za pomysl i taka realizacje p. Aleksandro!
Odwazne i bardzo z pomyslem a swiatu teraz moim zdaniem bardzo potrzeba odwaznych kobiet.
Tak trzymac!
CytujSkomentuj
Ciekawa postać. Mówiąca dosadnie o tym, co się dzieje. A ze innym to nie w smak… no tak to już jest ze niewygodna prawda nie jest mile widziana. I bywa ze „trup” się ściele za podobne opinie.