Dlaczego warto wg pani ćwiczyć pilates?
Pilates jest niezwykłą formą ćwiczeń, niosącą ze sobą tyle zalet, że ciężko mi jest wymienić tą najważniejszą. Dlatego postaram się skupić na głównych cechach, które wyróżniają tę technikę spośród innych, dobrze mi znanych.
Efekty regularnej pracy z metoda pilatesa są następujące:
- wzrost siły mięśni, ze szczególnym uwzględnieniem mięśni głębokich, czyli takich które bardzo rzadko możemy wzmacniać podczas innych ćwiczeń,
- poprawa elastyczności, gibkości, która procentuje w łatwiejszym wykonywaniu ruchów i zwiększonej swobodzie,
- poprawa koordynacji ruchowej, która przekłada się między innymi na łatwość opanowywania wszelkich technik z różnych dyscyplin sportowych.
Ponadto, pilates pozwala na osiągnięcie tzw. wartości dodanych, czyli pozytywnych efektów uzyskiwanych dzięki regularnym ćwiczeniom. W Pilatesie dzięki koncentracji na wzmocnieniu mięśni utrzymujących kręgosłup oraz uruchomieniu, rozruszaniu i rozciągnięciu miejsc w ciele, które są w ciągłym napięciu uzyskujemy świetne efekty rozluźnienia i uwolnienia bólu. Wiele moich podopiecznych pozbyło się uporczywych, trwających latami dolegliwości bólowych kręgosłupa. To ogromna wartość!
Inną wartością dodaną jest uzyskanie tzw. świadomości ciała, którą lubię nazywać „inteligencją ciała”. Łączy się ona z elegancją ruchów, lekkością a także z umiejętnością podejmowania przeróżnych wyzwań, które przynosi życie. Powtarzam moim podopiecznym, że umiejętności, których się nauczą podczas zajęć pilates pozostaną już z nimi na zawsze. Pilates będzie im już towarzyszył podczas uprawiania każdego sportu, podczas wesela u znajomych oraz stania w „ogonku” po bilety do kina. Umiejętność trzymania prawidłowej postawy i używania do tego odpowiednich mięśni jest umiejętnością potrzebną każdemu i wykorzystywaną na co dzień. Kolejna z wartości to wyciszenie i koncentracja. Pilates należy do nurtu treningów „body&mind” i jako jego główny przedstawiciel wpływa nie tylko na usprawnienie ciała, ale przynosi tez wiele korzyści naszemu umysłowi oraz samopoczuciu. Godzina zajęć dla wielu jest oderwaniem od rzeczywistości, medytacją, relaksem, czasem dla siebie. Często słyszę od uczestników zajęć, że mimo zmęczenia mięśni czują się bardzo odprężeni i wyciszeni.
To, czego nie znajdziemy w klasycznym pilatesie, to typowy trening wytrzymałościowy. Dla wielu jest to zaletą, gdyż praca cardio nie należy do ich ulubionych i mogą więc z tego powodu pokochać pilates. Jednakże stałe praktykowanie i doskonalenie technik pilates pozwala na dynamiczniejsze ich wykonywanie, przy zdecydowanie wyższym tętnie. Takim właśnie odłamem pilatesa jest piloxing/cardiolates, gdzie zasady pracy piltaes łączymy z treningiem wytrzymałościowym.
Wartym podkreślenia jest fakt, że metoda pilates bardzo często jest wykorzystywana i doceniana przez zawodowych sportowców – tenisistów, golfistów, biegaczy, piłkarzy futbolu amerykańskiego, koszykarzy czy hokeistów. Pracują oni z tymi specjalistycznymi ćwiczeniami w celu uzupełnia treningów, podniesienia świadomości ciała, stabilizacji głębokiej, która zapobiega kontuzjom i daje podstawy do lepszej techniki. Niestety, znacznie częściej dzieje się to w Stanach Zjednoczonych niż Europie, a to ze względu na większą dostępność i powszechną niemal znajomość tej formy. Podczas kursu dla szkoleniowców w największej i najlepszej szkole Balanced Body poznałam 20 nauczycieli, pochodzących głównie z USA, których poziom i niemal 20 letnie doświadczenie był dla mnie zaskoczeniem. To bardzo budujące i motywujące. To, że mamy w Polsce kilka takich miejsc, jak np. moje studio w Krakowie stanowi dobry początek. Ale musimy mieć świadomość, że jesteśmy wszyscy jeszcze na początku drogi.
Jaką atmosferę podczas zajęć stwarza pani dla uczestników?
Akceptacji i zrozumienia. Widzę wiele ograniczeń, napięć i słabości w ciałach ludzi, staram się tak poprowadzić treningi żeby stopniowo podnieść siłę i sprawność dając zadania na miarę możliwości danej osoby. Łatwo jest się zniechęcić, kiedy zmagamy się z zadaniami ponad własne siły. Ogromne znaczenie ma systematyczność i wytrwałość, które liczą się bardziej nawet niż pojedyncze obciążenie treningowe. Staram się uważnie obserwować moich podopiecznych na każdym spotkaniu i dopasowywać trening do ich możliwości. Myślę tu o możliwościach, kondycji i sile ciała, ale też o nastroju, kondycji psychicznej. Jestem nauczycielem skupionym, uświadamiającym, tłumaczącym detale pracy ciała i takim, który szuka wielu dróg dotarcia do zrozumienia ćwiczenia czy ruchu.
Czym kierować się szukając dla siebie odpowiednich zajęć z pilatesu?
Należy kierować się własnym komfortem. Pilates nie jest dla każdego, tak jak nie dla każdego jest boks czy bieganie. Trzeba znaleźć dla siebie taką formę ruchu, w której znajdujemy najwięcej przyjemności. Taką, która nam się podoba i która sama w sobie będzie dla nas motywacją.
Do każdego precyzyjnego treningu – joga, pilates, taniec, trening siłowy…. potrzebujemy nauczyciela. Szukając nauczyciela czy fachowca w danej dziedzinie, należy przede wszystkim sprawdzić kwalifikacje. To bardzo trudny temat. Często słyszę opinie, że pilates jest nudny albo trudny. Myślę sobie zawsze po cichu, że to nie jest problem pilatesa tylko instruktora. Pilates jest bardzo „szczegółowy”, jeśli ominiemy te detale to często tracimy sens ruchu i ćwiczenia, wtedy może być nudne machanie nogą w zwolnionym tempie. Dla mnie pilates jest fascynującą metodą ćwiczeń, do studiowania latami. Nie wyobrażam sobie prowadzić grupy po weekendowym kursie, a to jest często spotykane.
Dlaczego uczestnicy zajęć do pani wracają?
Jestem wymagająca w stosunku do moich podopiecznych, te osoby, które ćwiczą ze mną regularnie mają piękne efekty, sądzę że to powód tego, że kontynuują treningi.
Co stara się pani przekazać przyszłym trenerom na szkoleniach?
Staram się być bardzo precyzyjna i szczegółowa. I chyba właśnie uświadomienie tego, że siła pilatesa jest w najdrobniejszych szczegółach jest dla mnie wartością. Moja szkoła Open Mind jest pierwszą szkołą w Polsce, która w 2001 roku wprowadziła kursy dla instruktorów metody Pilatesa. Pamiętam ten dzień, kiedy zadzwoniła do mnie nad ranem, dzwoniąc z Australii Bogna Janik Forbes i zapytała czy chcemy w OM uczyć pilatesa? Dzisiaj mogę powiedzieć, że to był przełomowy moment. Wprowadziliśmy Pilates do Polski! Bogna do dziś z nami pracuje, tworząc programy i prowadząc kursy, teraz już nawet bardzo zaawansowane, w tym roku rozpoczęliśmy program pilatesa dla rehabilitantów.
Wiem, że mamy w szkole Open Mind doskonały program kształcenia instruktorów tej metody. Pozwalamy rozwijać się w sposób ciągły, wszechstronny i nowoczesny. Cały kurs zaczyna się od cyklu wykładów w szkole internetowej. Mamy wiele specjalistycznych warsztatów. To jest właśnie sposób na studiowanie, ciągłe pogłębianie wiedzy i poznawanie i rozumienie większej ilości szczegółów.
Za co sama pani ceni pilates?
Od kiedy ćwiczę pilates urosłam 2 cm, nauczyłam się oddychać, umiem kontrolować moje ciało podczas wykonywania nawet bardzo trudnych ćwiczeń, czuję pracę mięśni o których na co dzień nie myślimy i wiem, że jeszcze dużo ciekawych rzeczy jest do odkrycia. Początkowo wydawało mi się, że pilates jest łatwy, szybko sobie z nim poradzę jednak po 14 latach pracy z tymi ćwiczeniami mam zupełnie inne wrażenie. Mam ogromne szczęście, że trafiłam do bardzo dobrych nauczycieli, jestem w 4. pokoleniu nauczycieli po Józefie Pilatesie i jestem bardzo dumna, że mogę przekazywać tę niezwykłą i unikalną formę dalej, zarówno podczas treningów z indywidualnymi klientami jak i podczas szkoleń, warsztatów oraz konferencji dla specjalizujących się w tej technice instruktorów.
Dlaczego pilates może być odpowiedzią na potrzeby współczesnego człowieka?
W dzisiejszym świecie bardzo liczy się czas i efekt. Dostrzegam też, że coraz częściej rozglądamy się za rzeczami wyjątkowymi, oryginalnymi, precyzyjnymi. Wszystko to znajdziemy w metodzie Pilatesa. Do tego możemy w dużym mieście, w pełnym pędzie kariery i życia rodzinnego znaleźć odskocznię. Godzinę precyzyjnego, wyjątkowo skutecznego treningu dla ciała w spokoju i skupieniu. Można to porównać ze spacerem po lesie albo masażem w spa.
Iza Stasikowska- założycielka najbardziej prestiżowej szkoły fitness – Open Mind. Autorka koncepcji szkoły oraz programów szkoleniowych. Mgr wychowania fizycznego, instruktor, trener personalny, prezenter i szkoleniowiec fitness, wellness i health. Dyplomowana, w kilkunastu światowych szkołach, instruktorka wielu nowoczesnych form ćwiczeń
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.