Jeżeli ogłoszono by konkurs na najbardziej charakterystyczne zabójstwo w afekcie, z pewnością sprawa Jean Hasrris byłaby w czołówce, o ile nie na podium! Historia Jean jest też smutnym przykładem tego jak kobieta może zbyt mocno kochać mężczyznę. Jean S. Harris urodziła się jako Jean Struven w 1923 roku w Cleveland, USA.
Harris otrzymywała dobre stopnie w szkole dzięki temu nie miała problemów z dostaniem się na ekonomię prestiżowego College Smith. Wkrótce po ukończeniu studiów poślubiła przystojnego weterana wojennego, Jima Harrisa. Osiedlili się w Grosse Pointe, Michigan. Ich pierwszy syn David urodził się w 1950 roku. Drugi dość szybko bo w 1952 roku. Harris uświadomiła sobie wówczas, że dobrze czuje się w towarzystwie dzieci i założył przedszkole w domu.
Małżenstwo jednak nie przetrwało i para w 1965 roku, rozwiodła się. Wkrótce, bliski przyjaciel Jean Marge Jacobson, poznał ją z dr Hermanem Tarnowerem, kardiologiem i autorem bestsellera The Scarsadale Diet. Tarnower był znany w towarzystwie swoich przyjaciół jako playboy. Niemniej wydał się oczarowany Harris i ku zaskoczeniu wszystkich, a zwłaszcza jej, zaproponował jej w 1967 małżeństwo. Harris odmówiła, jednak spotykali się przez kolejnych 14 lat, aż do tragedii.
Przez ten czas Tarnower miał inne kobiety. Harris zdawała się tym nie przejmować aż do Lynne Tryforos, niezwykle atrakcyjnej asystentki medycznej. Kobiety rozpoczęły rywalizację o uczucia Tarnowera. W 1977, stała się głową niezwykle prestiżowej szkoły dla dziewcząt Madeira w McLean w stanie Wirginia.
Tragedia rozegrała się w marcu 1980 roku. Harris tego dnia znalazła się na skraju załamania nerwowego. Poprzedniej nocy, podobnie jak podczas innych, nie zmrużyła oka. Od dawna cierpiała na bezsenność. Dzień wcześniej relegowała ze szkoły 4 uczennice, a ich rodzice i koleżanki pikietowali pod jej oknem, aby zmieniła swoją decyzję. Tego dnia skończył się jej też lek antydepresyjny, który przyjmowała od 10 lat. Recepty na niego przepisywał jej Tarnower. Kiedy zadzwoniła do niego aby przepisał jej lek – odmówił. Dodatkowo poinformował ją, że nie będzie mogła usiąść obok niego na nadchodzącej uroczystości. Harris była załamana. Postanowiła popełnić samobójstwo. Ale przedtem raz jeszcze chciała zobaczyć kochanka. Pojechała do niego wieczorem. Miała ze sobą broń. Zobaczyła rzeczy asystentki Tarnowera i coś w niej pękło.
Barbara Walters, tak opisała to co stało się dalej: „Kiedy przyjechała na miejsce, była 10 wieczorem, padało. Tarnower leżał już w łóżku; oświadczył Harris, że nie ma ochoty z nią rozmawiać, a co najgorsze, odwrócił się do niej plecami. Harris zobaczyła w łazience peniuar i parę kapci i zupełnie straciła panowanie nad sobą. To, co stało się potem, stanowiło główny przedmiot sporu podczas późniejszego procesu. Obrona twierdziła, że Harris przyłożyła sobie pistolet do głowy, a wtedy Tarnower chwycił ją za rękę i we trakcie szamotaniny broń przypadkowo wystrzeliła, śmiertelnie raniąc kardiologa. Oskarżenie utrzymywało, że Harris strzeliła do kochanka rozmyślnie. Tak czy owak Tarnower, trafiony czterema kulami, zmarł na miejscu. Harris została aresztowana, uznana za winną morderstwa drugiego stopnia o skazana na 15 lat więzienia”.
Do obrony Harris rzuciły się feministki, które uważały, że była ofiarą bezlitosnego mężczyzny i to on popchnął ją do zbrodniczego czynu. Po odbyciu 12 lat kary, w 1992 roku, gubernator Mario Cuomo przyznane jej łaski ze względu na zły stan zdrowia.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.