Od ponad roku w szeregach Fundacji Big Brothers Big Sisters of Poland, swoim zaangażowaniem, wiedzą i chęcią niesienie pomocy wspiera inicjatywę niezwykle potrzebną: pomaga rozwijać i kształtować osobowości młodych ludzi.
Co Panią inspiruje do pracy i działań, które Pani wykonuje?
Michalina Frosztęga: Kontakt z ludźmi, możliwość poznania osób z różnorodnych środowisk, inspirowanie się ich doświadczeniami i wspólnymi rozmowami. Naoczne efekty pracy w postaci wspaniałych relacji mentorów z podopiecznymi.
A jak Pani się tutaj znalazła?
Poszukiwałam zajęcia, które pozwoli mi na zdobycie doświadczenia w zawodzie psychologa. Tym samym już ponad rok temu trafiłam do fundacji BBBS. Początkowo wszystko wydawało mi się zupełnie nowe, trudne, nieznane. Starałam się poprzez swoje zaangażowanie jak najlepiej poznać ideę programu oraz dotychczasowe historie trwających już „relacji”. Niewątpliwie, znalezienie się w fundacji jest jedną z najlepszych przygód, jakiej mogę doświadczać w swoim życiu.
Skąd czerpie Pani motywację w najtrudniejszych zawodowych chwilach, kiedy wszystko wydaje się iść źle?
Ze wzajemnego wsparcia całego naszego fundacyjnego teamu. Jesteśmy w ciągłym kontakcie, nawet poza murami biura! Wymieniamy się pomysłami, uwagami, doświadczeniami. Wspólnie staramy się przejść przez trudne zawodowe sytuacje. Dzięki temu mam poczucie, że nie jestem w tym sama, czuję się pewniej i produktywniej. Jest to bardzo istotny i potrzebny aspekt w naszej (niejednokrotnie) trudnej pracy. Uzupełniamy się i wspólnie przezwyciężamy najgorsze zawodowe chwile.
Jaką część ze swoich obowiązków lubi Pani najbardziej, co sprawia Pani największą satysfakcję?
Moment połączenia nowej pary: mentora z podopiecznym. Jako specjalistka ds. relacji jestem osobą, która pośredniczy w poznawaniu się dwóch, początkowo zupełnie obcych sobie ludzi. Obserwuję ich pierwsze spojrzenia, rozmowę. Jest to szczególny moment, bowiem na moich oczach rozpoczyna się pewna przygoda, znajomość, być może i przyjaźń. Daje mi to ogromną satysfakcję i radość.
Co w działalności Fundacji określiłaby Pani jako najbardziej satysfakcjonujące i wyjątkowe?
Autentyczna chęć pomocy i wsparcia uczestników naszego programu. Zarówno z rodzinami, jak i mentorami jesteśmy w stałym kontakcie, staramy się zapewnić im nie tylko aktywny udział w fundacji, ale również pomóc im w trudnych codziennych sytuacjach. Ponadto, dążymy do tego, aby wydobyć potencjał naszych podopiecznych, spełniać ich marzenia. Mentorzy, którzy angażują się w działania fundacji są osobami bardzo wartościowymi, a swoim zaangażowaniem czynią nasz program wyjątkowym.
My, kobiety, bardzo rzadko umiemy same mówić o swojej wyjątkowości, czasami mam wrażenie, że zbyt rzadko. Proszę więc o to, by powiedziała Pani, co w sobie określiłaby Pani jako wyjątkowo pozytywne?
Ambicja, pracowitość, towarzyskość. Są to cechy, które w dużej mierze wpływają na to, jaka jestem. Pozwalają mi na co dzień realizować swoje pasje i sukcesywnie wywiązywać się zarówno z prywatnych, jak i zawodowych obowiązków.
Z racji przyszłego zawodu psychologa, chęć interakcji z innymi ludźmi, umiejętność i potrzeba częstych rozmów jest dla mnie na miarę „powietrza”. Bez towarzystwa i wzajemnych spotkań duszę się i usycham.
Jak według Pani kobiety mogą współpracować i wspierać się w drodze do indywidualnych sukcesów?
Jesteśmy przedstawicielkami tej samej płci, powinnyśmy zatem rozumieć się w wielu kwestiach i wzajemnie wspierać. Bywa jednak różnie. Uważam, że zbyt często w dzisiejszych czasach kierują nami nie do końca szczere intencje. Zazdrość, porównywanie się do siebie nawzajem to niewątpliwie czynniki, które negatywnie wpływają na relacje kobiet. Mimo to (w tym miejscu chciałabym się powołać na nasz fundacyjny team) uważam, że jeżeli kobietami kierują podobne ambicje, idee, pasje to wzajemne wsparcie w postaci zwykłej pochwały, czy dowartościowania potrafią uskrzydlić i dodać ogromnego powera do działania na wszystkich płaszczyznach „kobiecego” życia.
Gdzie, według Pani, młode kobiety powinny sięgać po wiedzę i inspirację podczas poszukiwań własnej drogi zawodowej?
W dobie internetu i mediów społecznościowych wiele kobiet, które osiągnęły w życiu sukces chętnie pokazuje swoją „drogę na szczyt” w sieci. Jest to dostępne dla każdego człowieka źródło wiedzy i wspomnianej inspiracji. Obserwując w ten sposób życie innych, kreatywnych, odpowiedzialnych za swój los ludzi możemy sami pobudzić się do pracy nad własnym sukcesem.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.