zawadzkaikona
JJ
16/07/2012

Sama śliczność nie wstarczy

Superniania. Znana w całej Polsce pogromczyni niesfornych maluchów. Choć jest powszechnie znana z programów TVN, zawsze wolała drugą stronę ekranu. Choć jest specjalistką od małych dzieci, my pytamy ją tylko o dorosłych

EksMagazyn: Jest pani specjalistką od wychowania dzieci, ale my chcemy porozmawiać o wychowaniu dorosłych… Czy to w ogóle możliwe?
Dorota Zawadzka:Sami się w tym temacie oszukujemy. Rozmawiam z wieloma kobietami i one bardzo często mają takie myślenie: „Wychowam sobie męża, partnera, tak, że nagnie się do moich potrzeb.” Nic bardziej mylnego!

Dlaczego?
W fazie zalotów czasem udajemy kogoś, kim nie jesteśmy, przedstawiamy się w korzystniejszym świetle, dbamy o różne rzeczy, o które już potem nigdy więcej nie dbamy, bardzo często się oszukujemy. A potem kobieta żali się: „On nie chce nic robić w domu”. A ja odpowiadam, że przecież takiego sobie wzięła, na co słyszę: „Ale ja myślałam, że go nauczę…”. Guzik prawda. Jeśli nie nauczyła go mamusia, to pozostaje zaakceptować, że on taki jest, albo się pieklić. Oczywiście, można dojść do kompromisu i ta osoba na pewnym poziomie socjalizacji, będzie robiła te rzeczy. Ale zawsze będzie to robiła dla nas. Jeśli ktoś nie chce się odchudzić czy rzucić palenia dla siebie, to nikt go do tego nie namówi. Jeśli facet nie ma nawyku wyniesionego z domu, że kobietę trzeba szanować, to nie będzie tego robił. Po prostu!

Tylko jak rozpoznać, co jest udawaniem, a co prawdziwą naturą człowieka, z którym się zadajemy?
Mówi się, że zanim wejdziemy z kimś w poważniejszą relację, warto przyjrzeć się jego relacji z mamą. Jeśli on tę matkę szanuję, jest miły, uważny, czuły, ale nie maminsynek, to będzie taki sam w stosunku do nas. Będzie brał pod uwagę nasze zdanie, potrzeby, poglądy. To samo dotyczy kobiet. Jeśli kobieta nie ma szacunku do męskiej pracy, do tego, że on zasuwa jak mały samochodzik, żeby ich było stać na różne rzeczy i zawsze postrzegała swojego ojca jako kapcia, to można założyć, że w przyszłości będzie tak traktować swojego mężczyznę. On zawsze będzie dostarczycielem. Jedzenia i pieniędzy. Oczywiście, musimy próbować się dotrzeć jako para, ale pewne rzeczy się nie zmieniają. Nie zmienimy lenia w pracusia. Nie ma takiej opcji!

zawadzkaikona
zawadzkaikona

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.