250742_407480915956892_2141004060_n
Redakcja
13/02/2013

Grzegorz Pastuszak: Pomysł na siebie

Jednym z moich większych osiągnięć w życiu jest to że praktycznie nie rozróżniam czasu wolnego od czasu w którym „muszę” pracować. Wiem, że dla wielu było to zgubne, ale myślę, że w moim przypadku nie widać jakichś bardzo złych symptomów związanych z moim zajęciem.

EksMagazyn: Ubranie to wyzwanie?
Grzegorz Pastuszak, Studio1:
Dożyliśmy czasów, że ubranie jak nigdy dotąd jest wyznacznikiem Twoich poglądów, przynależności do danej grupy czy społeczności. Przykładowo, niemal każdy znaczący wykonawca wywodzący się z kręgów hiphopowych (patrz oferta Studia) może poszczycić się stworzoną przez siebie marką ubrań prezentującą jego poglądy, nowości wydawnicze, itp. Staje się w związku z tym ciągłą chęcią progresu zarówno od strony np. muzycznej i jednocześnie rozwijaniem jakości swoich produktów takich jak ubrania, materiały promo itp.- A jest to często nie lada wyzwanie :) Także jako wyzwanie traktować można jako przedstawienie swoich cech, atutów, które chcesz uzewnętrznić, pokazać innym.

Jesteś twarzą coraz bardziej rozpoznawalnego sklepu. Kim tak naprawdę jest Grzegorz Pastuszak?

Rozwijamy sklep Studio1. Na bieżąco motywują nas kolejne rzeczy które udaje się nam zrobić… Także opisać mnie można jako bardzo zaangażowaną część tego projektu. Poza tym, jestem z wykształcenia marketingowcem, z zawodu fotografem, a z serca Zamościaninem.

Wyraziste kolory, nieco przekory, czasami wyzywające zdjęcia. Tak reklamuje się s1. A Ty jesteś zawodowym fotografem. Co tak naprawdę przyciąga wzrok odbiorcy?
Fotografia to szerokie pojęcie. Jest często odbiciem rzeczy o których rozmawiamy na co dzień interesujemy, przeżywamy itp. Często więc jest generatorem emocji – zatrzymuje wzrok, często pobudza wyobraźnię… Im dłużej odbiorca zatrzymuje się przy danej fotografii, aby wychwycić nie tylko aspekty wizualne ale także wzbudzić w sobie uczucia, skojarzenia itp. – tym większa satysfakcja fotografa- troszkę jak z obrazami.

Skoro już zdjęciach mowa… Jak Ty lubisz fotografować?

Podstawą jest atmosfera. Ponieważ zdjęcia są często katalizatorem ludzkich stanów, uczuć czy emocji, uważam że odpowiednia „chemia” pomiędzy każdą ze stron jest wręcz niezbędna :) Inaczej jest w przypadku natury, przedmiotów itp., ale o tym zdecydowanie nie wyrobię się w tych kilku zdaniach (śmiech).

Masz czas na hobby czy ciągle pracujesz?
Jednym z moich większych osiągnięć w życiu jest to że praktycznie nie rozróżniam czasu wolnego od czasu w którym „muszę” <?> pracować. Wiem, że dla wielu było to zgubne, ale myślę, że w moim przypadku nie widać jakichś bardzo złych symptomów związanych z moim zajęciem.

Region Polski, w którym działasz również nie jest bez znaczenia.
Zdecydowanie nie jest bez znaczenia.!!! Pragnę pokazać, że miasto, w którym się urodziłem, naprawdę zasługuje na szersze zainteresowanie, ponieważ jest miejscem wyjątkowym. To, jaki ma potencjał, popycha każdego dnia do jeszcze większego zaangażowania, aby łączyć swoją działalność z Jego promocją.

Największe szaleństwo które chciałbyś popełnić?
Z uwagi na delikatność naszych wspaniałych czytelniczek, nie będę do końca rozwijał swoich fantazji (śmiech). Marzę w każdym razie o podróży w kosmos. Oczywiście ze swoim sprzętem… :)

A Twoje największe zawodowe marzenie ?
Po pierwsze być zdrowym szczęśliwym i wolnym człowiekiem. A z rzeczy bardziej przyziemnych – być w setce najlepszych fotografów, o jakich słyszał świat :)

EksMagazyn to pismo dla kobiet. Powiedz więc na koniec co taki szalony facet jak Ty najbardziej ceni u płci przeciwnej.

Na pewno kobiety oryginalne, świadome swojego stylu, charakteru, i kobiecości. Zdecydowanie to, co mnie pociąga u kobiet to oryginalność- oczywiście w granicach dobrego smaku i rozsądku. Jestem uczulony na plastik. Kocham HARDKOR!

250742_407480915956892_2141004060_n
250742_407480915956892_2141004060_n

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.