Nazywam się Paweł Młynarczyk, mam 25 lat, jestem tancerzem erotycznym. Tańczę już prawie 13 lat. Swoją karierę zaczynałem na ulicy, gdzie tańczyłem break dance. Potem ktoś mi zasugerował, że mógłbym tańczyć jako tzw. chippendale. Zaczynałem w grupie „Men of the night” – w pierwszej grupie tancerzy erotycznych w Polsce. Z nimi spędziłem ok. 1,5 roku, obecnie tańczę sam (www.meskistriptiz.com). Zależy mi, żeby dobrze wyglądać, dlatego przykładam się do pracy nad ciałem, co wymaga wielu wyrzeczeń (dieta, ćwiczenia). Ale dzięki temu przez okrągły rok jestem w formie. Moje ciało to ma być prezent dla kobiet. Kiedy jestem na scenie, staram się pokazać coś więcej, niż tylko nagie ciało i kilka tanecznych ruchów. Nigdy nie rozbieram się do końca, zawsze zostawiam „coś” dla wyobraźni.
Nie mam dziewczyny, a większość osób myśli, że przeżywam nieustanne oblężenie kobiet. Mojej byłej partnerce nie przeszkadzało to, co robię, wręcz, jak sama mówiła, czuła się dumna, że tyle kobiet piszczy na mój widok, a ja jestem tylko jej. Zawód tancerza erotycznego jest źle postrzegany w Polsce. Sposobem, w jaki pracuję staram się to zmieniać. Jestem laureatem konkursu FitLOOK Models 2010. Pierwsze miejsce zająłem również w organizowanych po raz pierwszy Mistrzostwach Polski Chippendales 2011.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.