EksMagazyn: Co najbardziej lubi pan w samochodach?
Paweł Reczyński: Jestem pasjonatem starych samochodów. W nich najbardziej podoba mi się dusza, którą każde auto w sobie skrywa. To ona oddaje charakter i styl, jaki naprawdę lubię.
A co o człowieku mówi panu samochód jaki posiada?
Samochód z jednej strony wyjaśnia wiele, z drugiej może być złudnym osądem i tak np. osoby wykorzystujące pojazdy w celu przemieszczania się z jednego miejsca do drugiego mogą nie przywiązywać wagi jakim autem się poruszają. W opozycji do takiego postrzegania są kierowcy, wybierający najnowsze modele, które im się podobają.
Samochód, którego Pan nie posiada a chciałby?
Ze względu na fakt, że reprezentuję firmę zajmującą się wynajmowaniem samochodów, mam możliwość jeżdżenia prawie wszystkimi pojazdami dostępnymi na polskim rynku, ponieważ posiadamy je w swoje ofercie. Tak jak już wspomniałem jestem pasjonatem starych samochodów a spośród nich wybrałbym zapewne Mercedesa SEC 560 lub Mercedesa SL 500.
Jakie znaczenie dla pana ma kolor samochodu?
Kolor samochodu nie ma dla mnie pierwszorzędnego znaczenia. Gdybym miał wybór, zdecydowałbym się na ciemny, metaliczny odcień, ale zależy to od wielu czynników. Niektóre auta np. sportowe dobrze prezentują się w czerwieniach czy granatach. Natomiast
do limuzyn idealne dopasowane są kolory: biały, czarny czy nawet srebrny. Reasumując marka pojazdu oraz jego rodzaj w pewnym sensie określają grupę barw odpowiednich do danego modelu.
Co fajnego jest w starych samochodach?
Stare samochody mają duszę oraz są „zamrożone” w pewnego rodzaju kapsule czasu. Cechuje
je przede wszystkim fakt, że związana jest z nimi długa historia. Oldschoolowy wygląd aut przybliża nam dawne czasy, które pamiętamy tylko ze starych filmów. Dodatkowym atutem tych wiekowych maszyn jest ich prostota w konstrukcji oraz nietypowy wygląd.
Jakimi samochodami, pańskim zdaniem jeżdżą Polacy?
Nudnymi. Na naszych drogach nie ma takiego zróżnicowania, jak chociażby w krajach Europy Zachodniej. Polacy z roku na rok podnoszą swój standard życia więc miejmy nadzieję, że to się zmieni. Jeżeli chodzi o nowe samochody, to w ostatnich kwartałach największym zainteresowaniem cieszyły się auta z grupy compact czyli np. Ford Focus, Seat Leon czy Hyundai i30. Te modele także posiadamy w naszej flocie i rzeczywiście są one jednymi z chętniej wypożyczanych.
Idealny samochód dla kobiety wg pana to?
Idealny samochód dla kobiety charakteryzuje się wygodą, opływowością kształtów, a także odpowiednimi gabarytami, aby z łatwością zaparkować w mieście. W zależności od zasobności portfela sugerowałbym Suzuki Swift, Citroen C4, Mini czy Alfa Mito. Dobór samochodu to jak wybór eleganckiej torebki – rzecz gustu, o tym się nie dyskutuje, więc ciężko mi wypowiadać się w imieniu kobiet.
Jakie jest pańskie największe zawodowe marzenie, a może lepiej powiedzieć cel?
Moim głównym celem jest uplasowanie Sixt Rent a Car jako lidera na polskim rynku wśród firm wynajmujących samochody. Zależy mi również na tym, aby nasze usługi były atrakcyjne nie tylko dla klientów korporacyjnych, ale również dla indywidualnych. Chciałbym zmienić postrzeganie firm rent a carowych jako drogich i niedostępnych. Mieszkając w dużej aglomeracji posiadanie samochodu na własność jest często droższe niż jego efektywne wypożyczanie. Tygodniowe wydatki na bilety komunikacji miejskiej oraz wynajem auta na weekend okażą się tańsze aniżeli koszty eksploatacyjne związane z rocznym utrzymaniem samego pojazdu.
Jakie cechy u ludzi pan ceni?
Największą wartością u ludzi jest według mnie szczerość i uczciwość. Cenię sobie osoby, które jasno i bez ogródek wyrażają swoją opinię na dany temat. Niestety muszę przyznać, że te cechy zaczynają powoli zanikać.
Jakich cech u ludzi pan nie znosi?
W szczególności obłudy oraz oszustwa. Te dwie cechy charakteru wyznaczają pewne granice, których ludzie nie powinni przekraczać.
Co uważa pan za swoje największe osiągnięcie?
Od 10 lat jestem związany z Sixt Rent a Car Polska. Cieszę się, że udało mi się połączyć pasję z pracą zawodową. W życie firmy zaangażowany jestem niemal od początku jej powstania. Przez ponad dekadę byłem świadkiem wielu zdarzeń mających bezpośredni wpływ na dalszy rozwój i ekspansję spółki w Polsce. W pierwszych latach działalności firma liczyła zaledwie kilkunastu pracowników. Dziś pod skrzydłami Sixt mamy ponad 150 aktywnych zawodowo osób, od kierowców, pracowników biurowych, prawników po koordynatorów operacyjnych. Z każdym rokiem świadomość naszej marki wzrasta, co oczywiście przekłada się na zainteresowanie naszymi usługami. Firma, którą mam przyjemność reprezentować z każdym rokiem radzi sobie coraz lepiej. Cieszę się, że mam w tym swój udział.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.