W tym spokojnym miasteczku, zwanym „perłą weneckiej laguny” mieszka tylko 4 tysiące mieszkańców. Przed każdym domem stoi łódka, a ściany budynków pomalowane są na jaskrawe kolory. Próżno jednak doszukiwać się w tym całym zamieszaniu kiczu. Władze miasteczka sprawują kontrolę nad doborem barw, pilnują też, by te kolory nie powtarzały się. Skąd pomysł na fantazyjne elewacje? W dawnych czasach jaskrawe domy pomagały rybakom wracającym z połowów trafić pod właściwy adres. A ponieważ okolice wyspy często otacza mgła, był to prosty sposób na szybkie znalezienie odpowiedniej przystani.
W XVI wieku na wyspie rozwinęło się koronkarstwo. Miejscowe wzory były popularne w całej Europie. Dziś na wyspie znajduje się muzeum koronkarstwa. Inne zabytkowe miejsca, które warto zobaczyć to kościoły San Martino oraz Santa Barbara.
Fot. CC/Sebastiano Dei Rossi
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.