Eksmagazyn.pl

Ośmiorniczka… Tak, tak, był taki film o Bondzie. Zawsze wyobrażałam sobie, że agent 007 musiał być dobry w te klocki, skoro kobiety tak wzdychały w jego ramionach. Czy robił to w pozycji ośmiornicy? Ja na pewno tak i na zamierzam to powtarzać niejednokrotnie.

Mini instrukcja: Tym razem dajemy się położyć na plecach. Rozchylamy uda. Heh, i czekamy, aż facet domyśli się, że przed każdą pozycją seks oralny jest jak najbardziej wskazany. Albo delikatnie mu o tym wspominamy. Z doświadczenia wiem, że napomknięcie jest zdecydowanie skuteczniejsze niż czekanie. Ale do rzeczy. Kiedy już kobieta leży wygodnie z rozchylonymi udami, pan wsuwa się między jej nogi i daje się objąć. Teraz silny kochanek powinien podnieść biodra i przyciągnąć kobietę do siebie, kładąc jej pupę na swoich udach. I do dzieła…

Co najbardziej lubię: Wygodę. Jeżeli facet jest niemrawy i nie bardzo wie, o co w seksie chodzi, w tej pozycji można się śmiało na chwilę zdrzemnąć i poczekać na więcej werwy z jego strony. Jeśli wie, jak to się robi, doznania będą głębokie i mocne, a jeśli równie mocne kochanek ma ręce, biodra może przytrzymywać jedną, a drugą robić to, co kobiety lubią najbardziej – zajmować się brzuchem i piersiami partnerki (PS. nie znoszę słowa „partnerka”).