EksMagazyn: Czego powinna wymagać pacjentka podczas rutynowej wizyty u ginekologa?
Dr n. med. Małgorzata Zięba: Lekarz ginekolog powinien zebrać bardzo dokładny wywiad. Uświadomić o profilaktyce chorób nowotworowych narządu rodnego i gruczołów piersiowych. Przypilnować profilaktyki raka szyjki czyli cytologii. Zaproponować co 6 miesięcy badanie ultrasonograficzne oraz zbadać palpacyjnie gruczoły piersiowe. Każdy ginekolog powinien umieć wytłumaczyć naturalne metody regulacji poczęć, co nie oznacza, że musi je polecać.
Czy niepełnoletnia dziewczyna może poprosić lekarza o przepisanie tabletek antykoncepcyjnych lub wkładki?
Szczerze mówiąc to odwieczny problem. Obecnie nie mój, gdyż praca w placówce prywatnej daje mi możliwość badania i przyjmowania tylko pacjentek pełnoletnich, reszta musi mieć zgodę opiekuna prawnego. W przypadku państwowych ośrodków refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia jest to nieco kłopotliwe. Teoretycznie po 16 roku życia możemy wystawić receptę na tabletki antykoncepcyjne, ale nie możemy badać pacjentki bez zgody opiekuna i samej pacjentki. Niestety, niejednokrotnie jest to jednoznaczne, ponieważ bez badania, nie wypiszemy recepty.
Wiele, szczególnie bardzo młodych kobiet skarży się na nieprofesjonalne zachowanie lekarzy w czasie wizyty np. osobiste komentarze na temat wyglądu czy wyboru środka antykoncepcji. Czy lekarz ma prawo do ocen?
Młode dziewczyny są szczególnie wrażliwe na niektóre stwierdzenia, czasami zupełnie nieszkodliwie wypowiedziane przez lekarza. Musimy bardzo uważać, co mówimy, ale wiemy niestety, że pacjenci boją się zapytać, a opacznie zrozumiane zdanie może wyrządzić wiele złego. Nie mamy prawa do oceny, mamy prawo powiedzieć, że dana tabletka jest niedopasowana do pacjentki. Ważne, aby wyjaśnić dlaczego i z jakiego powodu uważamy, iż inna tabletka, bądź jej brak jest lepszym rozwiązaniem. Pamiętajmy, że są bezwzględne i względne przeciwwskazania do stosowania hormonalnej terapii dwuskładnikowej antykoncepcyjnej i mamy obowiązek to weryfikować przy każdej wizycie.
Czym powinniśmy się kierować szukając dobrego lekarza ginekologa?
Dobry i zły jest przymiotnikiem bardzo subiektywnym, wykorzystywanym ostatnio na forach internetowych. Specjalistów należy oceniać w aspekcie kompetencji, wykwalifikowania, a od strony pacjenta : miły, przystępny, rozmowny. Wszyscy wiemy, że lekarza nie wybiera się z ogłoszenia. Najczęściej jest polecony przez innego pacjenta. Na stronach internetowych możemy sprawdzić jego kwalifikacje, ale jak zostają one wykorzystane, tam odpowiedzi nie uzyskamy. Moim zdaniem każdy pacjent ma swój typ lekarza – jeden potrzebuje opiekuna, inny nadzorcy, ale większość pacjentów jest zadowolonych, gdy lekarz wyjaśnia plan diagnostyki i leczenia.
Na czym polega w praktyce prawo pacjenta do informacji na temat stanu zdrowia?
Pacjent ma prawo do informacji na temat swojej choroby i jej powikłań. Lekarze nie powinni bać się trudnych pytań, nawet jeśli nie mają gotowej odpowiedzi. W chwili obecnej każda placówka powinna być zaopatrzona w dostępne dla pacjentka prawa pacjenta. Wynika z nich między innymi, że proponowana diagnostyka i leczenie musi być przedstawione pacjentowi i w pełni zaakceptowane. W zgodzie na leczenie musi być wyszczególnione możliwe alternatywne leczenie oraz powikłania. W dobie narastających spraw roszczeniowych w stosunku do pracy służby zdrowia, obecna zgoda na leczenie czy zabieg to niestety nierzadko kilka stron do przebrnięcia przez zdenerwowanego pacjenta. Mówię, niestety, gdyż często sformułowania w tych zgodach są zupełnie nieczytelne, ale tylko w tej formie niepodważalne prawnie. Pytam więc, komu ma to służyć?
rozmawiała Joanna Jałowiec
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.