„Kłótnie o pieniądze są głównym czynnikiem prognostycznym rozwodu. Nie o dzieci, seks, teściów i inne rzeczy” – mówi autorka pracy Sonya Britt z Kansas State University (USA).
Okazało się, że kłótnie o pieniądze były najważniejszym wskaźnikiem ryzyka rozwodu (spośród wszystkich kłótni) niezależnie od zamożności małżeństwa.
Według Britt pogodzenie się po kłótniach o pieniądze zajmuje więcej czasu niż po kłótni o jakąkolwiek inną sprawę. Poza tym są one intensywniejsze, trwają dłużej, a pary zwykle używają w nich bardziej przykrych słów w stosunku do siebie.
Jeśli kłótnie o finanse powtarzają się ciągle, to satysfakcja z bycia razem spada. Zagraża to szczególnie parom, które mają konflikty o sprawy finansowe od samego początku – podkreśla badaczka.
Jej zdaniem pomóc tu może przedyskutowanie sytuacji finansowej i robienie planów w tym zakresie, np. odnośnie rozdziału dochodów na wypadek, gdy jeden z partnerów zostaje w domu, by wychowywać dzieci. Pozwoli to bowiem zmniejszyć poczucie nierówności między małżonkami.
PAP – Nauka w Polsce
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.