- To nie wiek decyduje o tym, czy po 80 jest już po wszystkim – powiedział socjolog Edward Laumann z University of Chicago agencji Reutera. Jego zespół przepytał prawie 3 tys. osób w wieku 57-85 lat o życie intymne. Prawie dwie trzecie spośród mężczyzn i połowa kobiet była wciąż aktywna seksualnie.
Okazało się, że najważniejszy dla udanego pożycia wcale nie jest wiek, ale zdrowie – fizyczne i psychiczne. Dr Laumann wymienia tu takie czynniki jak otyłość, nałogowe palenie papierosów, cukrzycę oraz infekcje dróg moczowych. Ważne jest też samopoczucie psychiczne. Wśród kobiet powodem zaburzeń jest często niepokój, zaś wśród mężczyzn – depresja.
Dużą rolę odgrywają też minione problemy ze zdrowiem seksualnym. Szczególnie kobiety, które przechodziły w przeszłości choroby weneryczne częściej niż inne narzekały na problemy podczas pożycia. Natomiast te spośród pań, które codziennie raczyły się alkoholem cieszyły się z seksu dłużej i intensywniej od równolatek rzadziej zaglądających do kieliszka.
PAP – Nauka w Polsce
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.