Naukowcy od lat starają się zrozumieć, dlaczego niektóre pary decydują się na rozwód, podczas gdy inne nie sięgają po to rozwiązanie. Uważa się, że poziom wykształcenia kobiety może być jedną z cech, wpływających na prawdopodobieństwo rozwodu. Jednak w dotychczasowych badaniach rola wykształcenia kobiet okazywała się niejednoznaczna.
Okazuje się, że zgodnie z hipotezą Williama J. Goodego, amerykańskiego socjologa, relacja pomiędzy wykształceniem a ryzykiem rozwodu zależy od tego, jak powszechne i jak łatwo dostępne są w danym społeczeństwie rozwody.
Kiedy rozwody są mało rozpowszechnione, a związane z nimi koszty legislacyjne, materialne i społeczne są wysokie, kobiety lepiej wykształcone są w stanie lepiej poradzić sobie z tymi trudnościami i rozwodzą się częściej niż kobiety gorzej wykształcone.
Różnica ta maleje, gdy rozwody stają się coraz bardziej powszechne i mniej kosztowne. Wówczas również kobiety gorzej wykształcone i dysponujące mniejszymi zasobami mogą pozwolić sobie na rozwód.
Coraz łatwiejszy dostęp do rozwodów wzmacnia rosnąca niezależność ekonomiczna kobiet. Wraz z emancypacją kobiety z różnych warstw społecznych mogą łatwiej pozwolić sobie na rozwód i życie w pojedynkę.
Zgodnie z teoriami przedstawianymi przez niektórych badaczy decyzja o rozwodzie przychodzi łatwiej kobietom wysoko wykształconym. Wyższe wykształcenie wiąże się z dobrymi perspektywami na rynku pracy, dlatego kobiety te mogą pozwolić sobie na poniesienie kosztów rozwodu i na życie w pojedynkę.
Dzięki wyższemu wykształceniu łatwiej radzą sobie ze skomplikowaną procedurą sądową rozwodu. W końcu badania pokazują, że kobiety te w mniejszym stopniu ulegają presji norm społecznych, aby ratować małżeństwo „za wszelką cenę”.
PAP – Nauka w Polsce
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.