Kabazza to wywodząca się z dalekowschodniej kultury, owiana tajemnicą i obrosła legendami, zaawansowana technika erotyczna. Niespełniona fantazja wielu mężczyzn, którzy o niej słyszeli i marzenie kobiet, by posiąść tę specyficzną umiejętność przypisywaną szczególnie Azjatkom. Polega na doprowadzeniu uczestników wyrafinowanej miłosnej uczty na sam szczyt tylko przy użyciu wyćwiczonych mięśni kobiecej waginy. Najlepiej sprawdza się w pozycji, kiedy mężczyzna leży na plecach, a kobieta siedzi na nim kontrolując każdy skurcz wewnątrz swojego ciała. On może sobie pozwolić na pełny relaks i nowe doznania, nie wykonując żadnego ruchu. Ona dzięki doskonale wyćwiczonym mięśniom pochwy częściej osiąga orgazmy, a te, których doświadcza, są mocniejsze i przyjemniejsze. Oboje lepiej czują się nawzajem, a kobieta dzięki mocniej zaciskającym się mięśniom odkrywa punkty erogenne, o których istnieniu nie miała wcześniej pojęcia.
Trochę historii
Kabazza (w dosłownym tłumaczeniu – wstrzymująca) pochodzi z Indii i była stosowana przez tancerki poślubione bóstwom (dewadasi) w ramach rytuałów świątynnych. Wzmianki o tej erotycznej sztuczce znajdziemy również w Kamasutrze, gdzie przedstawiana jest jako sposób na dostarczenie ogromnej przyjemności obu kochankom. Mistrzowskie operowanie mięśniami pochwy rozpowszechniło się szczególnie w azjatyckich domach rozpusty i było obowiązkową techniką, którą musiały operować kobiety zajmujące się najstarszym zawodem świata. Na dalekim wschodzie umiejętność masażu samymi mięśniami pochwy nazywano singapurskim pocałunkiem. Stosowana ją również w Europie. Krążą opowieści o francuskich kurtyzanach, które w ramach zapłaty za swoje usługi mogły wziąć to, co były w stanie wynieść z pokoju za pomocą ściśniętych mięśni waginy. Ponoć niektóre potrafiły zrobić to z rzeźbami ze złota o wadze kilku kilogramów… Na zachodzie ćwiczenia mięśni dna miednicy wymyślił i opracował w latach 40. XX wieku amerykański lekarz Arnold Kegel.
Dla przyjemności i zdrowia
Wbrew pozorom kabazza nie została wymyślona po to, by dać poleniuchować w łóżku mężczyznom. Tak naprawdę, więcej korzyści przynosi kobietom. Panie, które systematycznie ćwiczą mięśnie Kegla nie tylko czerpią więcej satysfakcji z życia erotycznego, łatwiej osiągają orgazmy pochwowe, ale przede wszystkim inwestują w swoje zdrowie. Mocne mięśnie dna miednicy ułatwiają wydanie dziecka na świat i powrót do formy po urodzeniu dziecka. Dzięki nim porody są szybsze i mniej bolesne. Wyćwiczone mięśnie Kegla pozwalają kobietom zapobiegać takim schorzeniom jak nietrzymanie moczu i wypadanie macicy. Dzięki nim kobieta może czerpać satysfakcję z życia seksualnego do później starości.
Mięśnie dna miednicy słabną pod wpływem starzenia się, otyłości, zmian hormonalnych, noszenia ciężarów i po porodach. Żeby sprawdzić, w jakim są stanie, polecany jest prosty test. Na średnio dojrzałego banana zakłada się prezerwatywę i wkłada do pochwy. Jeśli pod wpływem nacisku mięśni jesteśmy w stanie zmiażdżyć owoc na pół, oznacza to, że mięśnie są w dobrej kondycji. Podobny test można przeprowadzić używając dwóch palców. Jeśli po napięciu mięśni czujemy nacisk tkanek na palce, wszystko jest w porządku.
Ćwiczenie czyni mistrza
Wyćwiczenie mięśni Kegla nie jest trudne, pod warunkiem, że robimy to systematycznie. Ich skurcz zależy od naszej woli, dlatego możemy je wzmacniać w świadomy i kontrolowany sposób. W niektórych krajach organizowane są specjalne kursy nauki kabazza. Niektóre z nich trwają ponad pół roku. Ukończenie zaawansowanego kursu pozwala jego adeptkom na wykonywanie waginą nie tylko ruchu zaciskającego, ależ też skręcania, pulsowania i „wyrzucania” drobnych przedmiotów na odległość kilku metrów. Pomocnym przyrządem do ćwiczeń są specjalne ciężarki umieszczane wewnątrz pochwy, zwane kulkami gejszy.
W Chinach do gimnastyki mięśnia Kegla używano jaj z nefrytu, jadeitu lub różowego kwarcu. Współcześnie wykonane są silikonu medycznego i dostępne w sklepach z gadżetami dla dorosłych lub w internecie. Ich działanie polega na tym, że musimy napinać mięśnie dna miednicy, żeby kulki nie wypadały na zewnątrz.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.