Jak informuje internetowy Serwis Naukowy Eurekalert, również dorośli mogą cierpieć z powodu nadmiaru higieny. Stosowany przy produkcji plastików bisfenol A może u dorosłych zaburzać pracę układu odpornościowego.
Triklosan to środek chemiczny o działaniu antybakteryjnym stosowany często do produkcji mydeł, past do zębów, długopisów, toreb na pieluchy i sprzętów medycznych. Bisfenol A (BPA) jest natomiast używany, jako dodatek do plastików i powłok z tworzyw sztucznych np. wewnątrz puszek z jedzeniem.
Obydwie substancje są sklasyfikowane, jako środki zanieczyszczające środowisko zaburzające pracę układu hormonalnego – szkodzą ludziom wpływając na produkcję i wydzielanie hormonów.
Okazało się, że osoby dorosłe, które miały podwyższony poziom BPA w moczu miały też zaburzone działanie układu odpornościowego, natomiast wysoki poziom triklosanu w moczu wiązał się z częstym występowaniem uczuleń.
Zdaniem badaczy, wyniki te wskazują, że nadmiar higieny prowadzi do zaburzenia rozwoju mikroorganizmów korzystnych dla prawidłowego działania naszego układu odpornościowego.
źródło: PAP Nauka w Polsce
CytujSkomentuj
kto się umywa tego ubywa ; w nawiązaniu częste……