Podobno „idealny motocykl dla kobiety” to coś lekkiego, zwrotnego i niewielkich gabarytów. Ale „podobno” w praktyce nie istnieje.
Dlatego kobiety dosiadają zarówno zwinnych Hond, drapieżnych Kawasaki, bezpiecznych Suzuki, dystyngowanych Harley’ów, a nawet gigantycznych Goldwingów. Organizują własne, „babskie” zloty, może bardziej niż mężczyźni zwracają uwagę na detale, przy wyborze maszyny, ale jedno jest pewne – na trasie niczym nie ustępują płci brzydszej.
O zainteresowaniu płci pięknej dwoma kółkami świadczą nie tylko kolejki pań na egzamin na prawo jazdy kategorii A, ale też coraz liczniejsze fora i strony internetowe poświęcone miłośniczkom „wolności i niezależności”.
Jeden z nich, motocyklistki.pl, przeprowadził badania na temat ulubionych maszyn dosiadanych przez panie. Co z niego wynika? Po pierwsze to, że kobiety są stałe w uczuciach. 2/3 z nich jeździ na swojej pierwszej maszynie kilka lat. Jeśli już decydują się na zmianę, to po to, żeby mieć maszynę o większej mocy.
Ulubionymi markami kobiet są: Suzuki (29 proc. badanych kobiet wybrało tę markę), Yamaha i Honda zyskały po 20 proc. głosów, a Kawasaki – 9 proc.
Przechodząc do modeli – tutaj rządzą maszyny sportowe. Ulubionymi motocyklami kobiet są zdecydowanie modele CBR, a najbardziej popularną pojemnością jest tu 600. Na drugim miejscu znajdują się modele ze stadniny Yamahy – R1 i R6.
Trzecie przejęły panie, które zdecydowanie wolą choppery – modele Virago są najczęściej wskazywane jako ulubione w tym segmencie dwóch kółek. Równie często jak Virago wybór pada na Kawasaki Ninja i ZX.
- Obecnie kobiety coraz częściej oprócz motocykli sportowych wybierają też motocykle crossowe, enduro czy supermoto, ponieważ chcą spróbować czegoś ekstremalnego, żeby dostarczyć sobie adrenaliny – zauważają autorki badania. – Często po te motocykle sięgają kobiety, które jeżdżą już kilka lat na sportowym modelu i brakuje już emocji, lub też wprost przeciwnie – młode dziewczyny, które próbują sił w tej dziedzinie, traktując to jako rodzaj sportu, a nie tylko hobby – podkreślają.
Reportaż o kobietach i ich dwukołowych maszynach, będących często miłością ich życia, znajdziecie w III numerze EksMagazynu.
W najnowszym numerze dwumiesięcznika EksMagazyn: Czesław Mozil o sprzedawaniu duszy diabłu showbiznesu, Magda Szejbal – ani słowa o „Szpilkach na Giewoncie”, Ewa Minge o codziennym życiu, Anna Nocoń o pozowaniu dla Vouge’a, Tomasz Bagiński o dążeniu do doskonałości, Cecylia Malik o swoich całorocznych drzewach i Panu Żulu, Ronix o dystansie do siebie i granicach w modyfikowaniu własnego ciała, prof. Izdebski o tym, że seks starszej kobiety z młodszym mężczyzną to nic nadzwyczajnego, prof. Starowicz o problemach z późnym dziewictwem, Mia o problemach z (nad)interpretacją męskich i kobiecych zachowań, opowieść o awanturniku Caravaggio, historia szpilek, „B” jak babcia na botoksie, podróż do miejsc, do których turyści nie docierają, ranking najgorszych i najgłupszych komedii romantycznych, wszystko o bijącej rekordy popularności diecie Dukana i wiele innych EKScytujących tematów. A przede wszystkim – specjalnie na Dzień Kobiet – dla wszystkich miłośniczek niegrzecznych chłopców – wyjątkowa, zmysłowa i drapieżna sesja zdjęciowa stylizowana na słynny Fight Club.
Do kupienia w salonach Kolportera oraz salonach Empik w Krakowie i Warszawie oraz w naszym sklepie internetowym.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.