Podczas konferencji podsumowującej dotychczasowe doświadczenia zebrane w pilotażu centrów zdrowia psychicznego dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii prof. Janusz Heitzman podkreślił, że zmienia się epidemiologia zaburzeń.
- Kiedyś w psychiatrii dominowały schizofrenia, choroba afektywna dwubiegunowa, ciężka depresja z epizodami psychotycznymi – mówił.
Jego zdaniem znakiem naszych czasów są zaburzenia nastroju, lękowe, niemożność radzenia sobie z codziennym stresem, trudności w relacjach i nadużywanie substancji.
Objawy kryzysu psychicznego
- Kłopoty ze snem (np. niemożność zaśnięcia, wybudzanie się po krótkim czasie, uporczywe, dręczące koszmary senne, nadmierna senność, przesypianie większości doby)
- Zaburzenia odżywiania (objadanie się bądź głodzenie się, stosowanie drastycznych diet eliminacyjnych bez wskazań lekarskich, wymioty czy nudności po posiłkach, biegunki)
- Skoki nastroju
- Drażliwość, kłótliwość
- Problemy z koncentracją, z pamięcią
- Ataki paniki (często dominujące objawy to przyśpieszony oddech, pocenie się, kołatanie serca, ból brzucha)
- Częste infekcje, wypryski i inne problemy ze skórą
- Kompulsywne powtarzanie jakichś czynności
- Apatia, niechęć do podtrzymywania relacji, izolowanie się
- Utrata apetytu, chudnięcie
- Przewlekłe lub ostre bóle głowy, stawów, w klatce piersiowej
- Zaburzenia równowagi, problemy z poruszaniem się
- Biegunki, których podłożem nie jest zatrucie czy infekcja wirusowa.
Oczywiście, należy wykluczyć inne przyczyny tych dolegliwości. Zdarza się jednak, że zaburzenia psychiczne są maskowane przez dolegliwości przypominające różne somatyczne choroby – na przykład układu krążenia, pokarmowego czy ruchu. Jak?
W podręczniku psychiatrii Agaty Szulc i Piotra Gałeckiego opisany jest na przykład przypadek 23-letniej pacjentki, którą do psychiatry skierował neurolog. Przez kilka miesięcy pogłębiały się u niej problemy z poruszaniem się (utykanie, potem konieczne były kule, w końcu musiała korzystać z wózka inwalidzkiego). Dogłębna diagnostyka ortopedyczna i neurologiczna nie wykazała u niej somatycznego podłoża zaburzeń ruchu. Kobieta cierpiała na jeden z rodzajów zaburzeń nerwicowych powstałych m.in. pod wpływem trudnej dla niej sytuacji życiowej.
W Polsce trwa pilotaż centrów zdrowia psychicznego, które świadczą nieodpłatną pomoc dla osób borykających się z trudnościami zaburzeń psychicznych. Obecnie utworzone są w 27 miejscach w Polsce (pełną listę można znaleźć na stronie www.czp.org.pl). Pilotaż ma sprawdzić w praktyce działanie tej nowej formy pomocy. W centrach nie oczekuje się tygodniami na konsultację ze specjalistą (psychiatrą, psychologiem, psychoterapeutą czy pedagogiem). Pacjent bez zapisu zgłasza się do punktu zgłoszeniowo-koordynacyjnego, w którym wstępną kwalifikację prowadzi psycholog lub inna osoba o podobnym wykształceniu. Jeśli pomoc wymagana jest natychmiast (przypadek nagły, np. epizod psychotyczny), jest udzielana od razu. W sytuacjach pilnych leczenie wdrażane jest w czasie nie dłuższym niż 72 godziny, w tzw. stabilnych sytuacjach nie czeka się na pomoc dłużej niż dwa tygodnie.
Katarzyna Stankiewicz z Wolskiego Centrum Zdrowia Psychicznego poinformowała, że miesięcznie zgłasza się 40 – 80 pacjentów. Zaledwie 1-2 proc. jest przyjmowanych w stanie nagłym, około 10 proc. – pilnym.
Autorka: Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl
CytujSkomentuj
To juz na szczescie nie te czasy, gdy takie choroby byly pietnowane.
Coraz latwiej mozna uzyskac pomoc specjalisty takze za darmo.
I nikomu nic do tego wiec nie nalezy sie wstydzic tego tylko zadbac o swoja glowe i byc gotowym do pracy nad soba.