Niemal połowa młodych Polaków w wieku 19-24 podejmuje studia wyższe – wynika z badania GUS. Stosunek wszystkich osób studiujących do populacji osób w wieku przypisywanemu temu poziomowi kształcenia, czyli 19-24 lata wzrósł od 1990/1991 – z 12,9 proc. do 53,7 proc. w 2009/2010. Paradoksalnie jednak od dwóch lat zmniejsza się ogólna liczba studentów przy rosnącej ilości absolwentów. – Obecnie cała Europa Zachodnia boryka się z rosnącym bezrobociem wśród młodych ludzi, które oscyluje w okolicach 20 proc. Niepokojący jest fakt, że w poszczególnych krajach jego wartości są bardzo zbliżone. Młodzi ludzie są aktywni i bardzo ambitni. Doskonale zdają sobie sprawę, że odpowiednie wykształcenie może być kluczem do wymarzonej posady, a co za tym idzie – stylu i warunków życia. Dlatego europejska młodzież zdaje sobie sprawę, że na samym zdobyciu wykształcenia nie można poprzestać, a kształcić się trzeba w zasadzie przez całe życie bez względu na swój zawód czy specjalizację. Jednak nie we wszystkich krajach europejskich udało się wprowadzić niezbędne reformy i programy w tym zakresie – mówi Fiona Harvey, Head of New Markets CIMA (Chartered Institute of Management Accountants) Poland.
Jak wynika z diagnozy towarzyszącej strategii „Europa 2020”, tylko 4,7 proc. dorosłych Polaków dokształca się zarówno w sposób formalny jak i nieformalny. W Unii Europejskiej odsetek takich osób wynosi 9,5 proc., zaś w krajach skandynawskich ok. 30 proc. Z dokumentu wynika też, że Polska osiągnęła cztery z pięciu najważniejszych wskaźników dot. edukacji. Dotychczas nie został zrealizowany wskaźnik uczestnictwa osób dorosłych w kształceniu się przez całe życie.
Pierwsze doświadczenia młodych
W zależności od kraju pochodzenia pierwsze doświadczenia zawodowe młodzi ludzie zdobywają w różnym wieku. Polacy zwykle zaczynają pracować, gdy mają 22 lata – wynika z danych Eurostatu. Niestety w Polsce grupa osób do 24 r. ż. w dalszym ciągu stanowi jedną z najliczniejszych grup osób bezrobotnych (22 proc.) zaraz po osobach w wieku 25-34 lata. – Nie jest łatwo młodym ludziom wejść na rynek pracy, szczególnie kiedy jest on mocno konkurencyjny. Rzadko bowiem zdarza się, że od razu aplikują oni na wysokie stanowiska okupowane przez doświadczonych kolegów. Zwykle zaczynają więc od niższych stanowisk, pnąc się po kolejnych szczeblach firmowej hierarchii. Dla wielu z nich najistotniejsze więc staje się przysłowiowe „zaczepienie” się w danej organizacji, a to ułatwiają różnego typu staże, praktyki, zlecenia. Niestety taka forma zatrudnienia nie zawsze docelowo gwarantuje umowę o pracę w wymarzonej firmie – mówi Fiona Harvey. – Często bowiem stażyści są nie są wystarczająco wynagradzani, nierzadko też nie przysługują im prawa pracownicze. Tymczasem nie wszyscy mogą sobie pozwolić na pracę bez wynagrodzenia. W Wielkiej Brytanii np. rząd planuje uruchomić system dotacji do staży w wysokości płacy minimalnej, co ma zachęcić pracodawców do przyjmowania na staże czy praktyki młodych Brytyjczyków – dodaje Fiona Harvey.
Aktywność w cenie
Prawie połowa (46 proc.) młodych Europejczyków działa w klubie sportowym, klubie młodzieżowym lub organizacji młodzieżowej albo kulturalnej – wynika z badania Eurobarometru. Z kolei jedna czwarta młodych ludzi (24 proc.) zadeklarowała uczestnictwo w zorganizowanej działalności wolontariackiej w okresie 12 miesięcy poprzedzających badanie. Polska w tych rankingach zajmuje ostatnie pozycje. – Młodzi ludzie poszukujący pracy zwykle nie mogą się jeszcze wykazać dużym doświadczeniem zawodowym, czasem nie mają go wcale. Tym samym trudno im napisać przekonujące dla pracodawcy CV. W takiej sytuacji warto pochwalić się dotychczasowymi osiągnięciami, pracą w różnego rodzaju organizacjach studenckich i pozaszkolnych. Wbrew pozorom pracodawcy doceniają tego typu aktywności, świadczą one bowiem o pewnych umiejętnościach i predyspozycjach kandydata. Dlatego, poza suchą informacją nt. aktywności i pełnionej funkcji, dobrze jest uwzględnić w CV zakres swoich obowiązków oraz wymienić działania, które wykonywaliśmy. Może to być na przykład organizacja spotkań i konkursów dla studentów, współpraca z firmami czy praca w redakcji gazetki uczelnianej – mówi Fiona Harvey.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.